Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Zimoń: Wyciągniemy wnioski i walczymy dalej

(bap)
Marcin Zimoń jest obrońcą ŁKS.
Marcin Zimoń jest obrońcą ŁKS. Paweł Łacheta
– Nie chcę komentować porażki z Czarnymi, bo trudno oceniać mecz, w którym się nie grało. To nie byłoby fair wobec kolegów – mówi Marcin Zimoń, który niedzielny mecz z Czarnymi Rząśnia z powodu kontuzji oglądał z ławki rezerwowych.

– Na pewno szkoda trzech punktów, ale pozostaje nam wyciągnąć wnioski i walczyć dalej nie popełniając już takich błędów.

Wygląda na to, że bez pana, Szymona Salskiego czy Piotra Śłyścio ta drużyna sobie nie poradzi.
– Powiedziałbym inaczej. Nie chodzi o umiejętności, ale o zgranie całej defensywy. Co innego gdy wypada z niej jeden zawodnik, a co innego gdy aż trzech.

Kiedy wróci pan na boisko?
– Na razie trudno mi powiedzieć. Mam problem z plecami w odcinku lędźwiowym, co nie pozwala mi nie tylko grać, ale i normalnie się poruszać. Czekam na konsultację lekarską i po diagnozie będę wiedział, co mi dokładnie jest i kiedy wrócę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany