Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat za przejście pod szlabanem albo obok niego może zwalić z nóg. Łodzianka zasłabła, gdy usłyszała ile ma zapłacić!

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Pamiętajmy, żeby nie przechodzić pod ani obok szlabanu. Grozi za to dotkliwa kara.
Pamiętajmy, żeby nie przechodzić pod ani obok szlabanu. Grozi za to dotkliwa kara. Krzysztof Szymczak
Mandaty dla pieszych są takie same jak dla kierowców popełniających podobne wykroczenia. Dodatkowo pieszy może dostać 300 złotych kary za korzystanie z telefonu lub innego urządzenia odwracającego uwagę podczas przechodzenia przez torowisko.

Każdego dnia na przejazdach kolejowych przy ulicach Tuszyńskiej, Frycza - Modrzewskiego, Wróblewskiego czy Plocka można zauważyć osoby, którym się spieszy i nie chcą tracić czasu na oczekiwanie, aż przejedzie pociąg. Łodzianie przechodzą pod zamkniętymi szlabanami, wbiegają pod zamykające się zapory albo omijają je bokiem. Nie dość, że w ten sposób ryzykują swoim życiem, to jeszcze narażają się na karę wysokości 2000 złotych, a w przypadku powtórnego złapania na tym samym uczynku kara zostanie podniesiona do 4 tysięcy.

Taki mandat może być szokiem!

Mandaty dla pieszych są takie same jak dla kierowców popełniających podobne wykroczenia. Dodatkowo pieszy może dostać 300 złotych kary za korzystanie z telefonu lub innego urządzenia odwracającego uwagę podczas przechodzenia przez torowisko. Taki wydatek może zaboleć! Przekonała się o tym kobieta, która przyłapana na przechodzeniu pod zamkniętym szlabanem przy ul. Obywatelskiej gdy usłyszała jaki dostanie mandat, źle się poczuła i wymagała pomocy lekarskiej.

Pieszy płaci tak jak kierowca

– Jeżdżę często Tuszyńską do pracy i widzę niemal codziennie wchodzenie na torowisko, kiedy zapory są opuszczone albo opadają i miga czerwone światło – mówi pan Jan, kierowca z Górnej. – Ludzie albo są nieświadomi jak wysokie są kary albo po prostu nie wierzą, że policja może ich zauważyć. Tymczasem radiowozy często pojawiają się w okolicy przejazdów, policja poluje zarówno na pieszych, jak i na kierowców, którzy wjeżdżają zanim szlabany całkowicie się otworzą i przestanie migać czerwone światło, albo starają się zdążyć przez zamknięciem zapór.

Mandaty liczone w tysiącach

Obydwa te wykroczenia są wycenione w taryfikatorze policyjnym wyjątkowo wysoko. 2000 złotych mandatu nałoży na nas policjant wejście lub wjazd na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle emitowanym przez sygnalizator. Jeżeli pieszy, rowerzysta lub kierowca popełni dwa takie same wykroczenia w ciągu 2 lat, za drugie zostanie ukarany podwójnie - mandatem 4000 złotych.
2000 złotych zapłacimy również za wjazd na przejazd kolejowy, kiedy nie ma za nim wystarczająco dużo miejsca do jego opuszczenia, a 1000 złotych za wyprzedzanie na przejeździe kolejowym lub przed nim.

Policjanci potwierdzają, że mandaty za wykroczenia na przejazdach są wręczane często i nie ma wobec sprawców taryfy ulgowej.

– Ustawodawca nie przewidział w tym przypadku żadnych widełek, nie ma możliwości by inaczej potraktować kierowcę, a inaczej rowerzystę czy pieszego – mówi dyżurny wydziału ruchu drogowego w Łodzi. – To jest mandat z góry określony i nie podlega żadnym negocjacjom. Dla niektórych jest to bardzo nieprzyjemna wiadomość, ale wyjątków nie ma.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany