Na przykład nikt na Ziemi nie wie, że kupiłem sobie nowy dzbanek do gotowania wody! Nikt. Nie mam konta na Fejsie, a więc nie musiałem o tym nikogo informować. Nie musiałem opisywać swoich przeżyć związanych z wyborem tego sprzętu, a były niemałe! Nie mogłem się np. zdecydować, czy wziąć dzbanek metalowy, ale drogi czy znacznie tańszy plastikowy. Czy postawić na produkt firmy polskiej czy niemieckiej? Te dylematy przyprawiały mnie o dreszcze...
Albo inna sytuacja: idę sobie przez park, patrzę, a tu na gałązce siedzi piękny ptak! Patrzy na mnie, wcale nie ucieka, łebek przekręca. W końcu odleciał. Nie wiem, co to był za ptaszek. Mogłem mu zrobić zdjęcie i wrzucić na Fejsa. Na pewno znajomi napisaliby, jak się ten skrzydlaty obywatel nazywa. A tak nie wiem tego do tej pory.
Nie mam też pojęcia, jak udały się greckie wakacje mojej córce. Gdy ją o to zapytałem, powiedziała: - Zobacz sobie na Fejsie, wrzuciłam wszystkie zdjęcia...
A mnie na Fejsie nie ma. Nie wiem, co dalej. Nie wiem, czy moje życie jest coś warte...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pyrkosz nie cierpiał Fitkau-Perepeczko. Cały plan słuchał, jak jej ubliżał
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom
- Jak mieszka Tomasz Raczek? Uwielbia elementy jak ze słynnego wraku
- Krawczyk poszedł do biskupa, by unieważnić małżeństwo. Oto, co powiedział pod krzyżem