MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Orłoś szkolił innych, ale we własnej sprawie idzie mu kiepsko...

Jan Hofman
Jan Hofman
Kolejny raz okazuje się, że fajnie jest pouczać, dawać rady, ba - nauczać jak się komunikować z ludźmi.

Kiedy jednak przychodzi zderzenie z rzeczywistością i trzeba stanąć twarzą w twarz z problemem, to wszystko nie jest już takie proste i oczywiste. A wyprodukowanie stosownego komunikatu urasta do rangi wielkiego kłopotu i trwa bardzo długo.
Takie właśnie wnioski wynikają z przypadku Macieja Orłosia. Okazało się, że dziennikarz zalega Urzędowi Skarbowemu w Warszawie kwotę 411 100,69 zł samej należności, a razem z odsetkami jest winny aż 497 084,40 zł. Dług powstawał od stycznia 2019 roku do stycznia 2022 roku.

„Pomponik” poprosił dziennikarza o komentarz, ale ten po dłuższym czasie na zastanowienie odparł, że „plotek nie będzie komentował”.
„Facet ponoć robi szkolenia PR dla firm, a w sytuacji kryzysowej jego dotyczącej, po długim namyśle wydusił z siebie »nie komentuję«. Wychodzi, że cały jego profesjonalizm to jedynie ładne czytanie z promptera” - napisał komentator pod artykułem w Wirtualnemedia.pl.

Widać jednak, że Orłosia uwierała ta sprawa, bo po kilku dniach opublikował film wyjaśniający na swoim kanale na YouTube.
- Potwierdzam, zaległości są - powiedział. - Natomiast zaskoczyła mnie podana przez media informacja o ich wysokości. Według mojej wiedzy mój dług jest znacznie niższy, a w ostatnich tygodniach dokonałem wpłat na poczet jak najszybszej spłaty zadłużenia.

Szkolenia

Będzie się mógł lepiej prezentować

Na jednej ze stron internetowych Orłosia można przeczytać: Nie bój się! Dowiedz się, jak przygotować skuteczne wystąpienie, wskazówki i warsztat, który pozwoli Ci lepiej prezentować się innym, zarówno w pracy jak i życiu prywatnym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany