Łódzkie siatkarki są w bardzo bojowych nastrojach przed nowym rokiem

Zawodniczki Grot Budowlanych zapewne zapomniały już o kilkudniowym, w pełni zasłużonym, odpoczynku. Tuż po świętach wznowiły treningi. Drużyna prowadzona od kilku lat przez trenera Błażeja Krzyształowicza jak najbardziej mogła się poświęcić regeneracji sił.

Po pierwsze dlatego, że ma za sobą naprawdę intensywny rytm meczowy, po drugie zaś, odniosła jedenaście kolejnych zwycięstw w ekstraklasie (wliczając triumf w Superpucharze PLS, nawet dwanaście). A obok tak efektownej passy nie sposób przejść obojętnie. Nikt nie powinien więc mieć pretensji o nieco laby.

Dziewczyny z Grot Budowlanych w swoim ostatnim meczu z DPD Legionovią Legionową udanie zrewanżowały się rywalkom za porażkę z pierwszej rundy, zwyciężając 3:1.

Grot Budowlani w Radomiu

Teraz łodzianki myślą już przede wszystkim o ciekawie zapowiadającym się wyjazdowym spotkaniu z E.Leclerc Moya Radomką w Radomiu (8 stycznia, piątek, 17.30). Zanosi się na szlagier piętnastej kolejki. Przecież gospodynie są wiceliderkami tabeli, zaś łodzianki zajmują trzecią lokatę. Jesteśmy przekonani, że siatkarki Grot Budowlanych wcale nie muszą wracać z Radomia pokonane

5 listopada w Sport Arenie oba zespoły zagrały pasjonujący mecz. Zwrotów akcji nie brakowało, ostatecznie triumfowały łodzianki, wygrywając po tie-breaku 3:2 (25:14, 25:27, 25:17, 21:25, 15:13). W szeregach gospodyń najlepiej punktowały wtedy Veronica Jones-Perry (25) i Monika Fedusio (20), natomiast wśród gości Bruna Honorio-Marques (26).

Zawodniczki ŁKS Commercecon w święta odpoczywały. Podopieczne trenera Michala Maska nabrały sił i teraz mają przed sobą sporo intensywnej pracy.

ŁKS Commercecon w Bydgoszczy

Inna sprawa, że „Wiewiórom” wreszcie wcale się nie spieszy. Po raz pierwszy w nowym roku powalczą bowiem na parkiecie o punkty dopiero 11 stycznia (poniedziałek, 17.30). Zagrają wówczas w Bydgoszczy z tamtejszym Polskie Przetwory Pałacem

Dziewczyny Maska plasują się aktualnie na czwartej pozycji w tabeli, podczas gdy ich najbliższe przeciwniczki zajmują dziewiątą lokatę.

10 października w Sport Arenie lepsze były łodzianki, zwyciężając 3:1 (21:25, 25:23, 26:24, 25:17). Jak widać po wynikach setów, to starcie długo było jednak niezwykle zacięte. Najskuteczniejsza w ŁKS była Aleksandra Wójcik, która zdobyła 19 punktów. W Pałacu nieźle punktowała zaś Alexandra Dascalu (19).