Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianki rodzą według planu . Położna klęczy, mama kuca

(ew)
Martyna Klinder urodziła  w kucki swoją córeczkę Maję. Na zdjęciu z położną Lidią Kotusiewicz-Szymczak, która  odbierała poród  na kolanach.
Martyna Klinder urodziła w kucki swoją córeczkę Maję. Na zdjęciu z położną Lidią Kotusiewicz-Szymczak, która odbierała poród na kolanach. Łukasz Kasprzak
Coraz więcej łodzianek rodzi dzieci... w kucki lub na stojąco. W obydwu przypadkach położna odbiera poród klęcząc na kolanach. Młode matki przychodzą do szpitala z gotowym planem porodu. Swoje wymagania i oczekiwania dotyczące opieki medycznej wypisują na specjalnej karcie, którą wręczają lekarzowi.

    Anna Stajuda urodziła swoją córeczkę Alicję  na stojąco.

Dzięki temu mają gwarancję, że narodziny ich pociechy odbędą się tak, jak sobie wymarzyły. Takie możliwości stwarza rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia, obowiązujące od kwietnia br. - Rodziłam w kucki, a położna klęczała na podłodze - mówi 28-letnia Martyna Klinder, która właśnie urodziła śliczną córeczkę Maję w szpitalu im. Kopernika.

- Wszystko odbyło się szczęśliwie, bez żadnych komplikacji, w przyjaznej atmosferze. Cieszę się, że sama mogłam zdecydować o warunkach porodu, najwygodniejszej pozycji, wyborze lekarza i położnej, która mi pomagała. To dla kobiety duży komfort w tych trudnych chwilach.

     Martyna Klinder urodziła  w kucki swoją córeczkę Maję. Na zdjęciu z położną Lidią Kotusiewicz-Szymczak, która  odbierała poród  na kolanach.

30-letnia Anna Stajuda powiła swoją córeczkę na stojąco, również w "Koperniku". - W tej pozycji było mi najłatwiej urodzić dziecko, chociaż byłam bardzo zmęczona, gdyż całą noc nie spałam - mówi pani Ania. - Jestem szczęśliwa, że mam śliczną córeczkę.

Więcej w dzisiejszym (piątkowym) wydaniu Expressu Ilustrowanego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany