3 z 6
Poprzednie
Następne
Łodzianie toną na Łodziance. W bagnach utknęła karetka, dachował samochód. Dramat w Dolinie Łódki
– Wystarczy trochę deszczu czy topniejący śnieg, żebyśmy czuli się zupełnie odcięci od świata – mówi Zbysław Kopka, mieszkaniec ulicy Łodzianka. – Samochodem osobowym najlepiej się tu nie zapuszczać, bo wielu już utknęło w błotach i trzeba ich było wyciągać traktorem. Nawet większe auta mają problem z pokonaniem naszej ulicy, która przypomina raczej nieprzebyte bagna, niż miasto.
ZOBACZ WIĘCEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH!