- Wezmę gałkę lodów o samku ricotty ze słonecznikiem oraz zgadkowej... kibany (połączenie kiwi i banana- przyp.red.)- mówi Piotr Jankowski z ul. Tatrzańskiej, który stał w długiej kolejce, żeby zrealizować zamówienie. - Nigdy wcześniej lodów o takim smaku nie jadłem.
- Ja spróbuję smaku masła orzechowego i rafaello, bo uwielbiam bakalie- dopowiada pani Katarzyna, żona naszego rozmówcy.
Kolejka przed lodziarnią przy ul. Rydla w niedzielę po południu sięgała kilka metrów i utrzymywała się do zmroku.
- W naszej ofercie jest 150 smaków - od tradycyjnych śmietankowych i czekoladowych do wyszukanych jak szarlotka czy kawa z bezą, czekoladą i zabajone - mówi Rafał Trzciński, właściciel lodziarni Galante i producent smakołyku. - Smaki łączy i dobiera nasza ekspertka, która stara się dopasować do gustu klientów.
Niedzielna aura sprawiła, że w wielu otwartych tego dnia lodziarniach w Łodzi (przy ul. Piotrkowskiej, na Stawach Jana) tworzyły się kolejki. Łodzianie za gałkę tego rarytasu płacili od 7 zł do 9 zł.
- To dopiero początek sezonu, ale widać, że mieszkańcy są spragnieni zarówno słońca jak i lodów - dodaje pan Rafał.
Leczo warzywne. Przepis na obiad bez mięsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka weźmie udział w "TzG"? Krótki komentarz jest bardzo wymowny
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!