Raczej źle niż dobrze
Pod względem wysokości średniego miesięcznego wynagrodzenia Łódź z 3.693 zł, wśród 18 miast będących stolicami województw, plasuje się w drugiej połowie listy (12. miejsce). Na głowę biją ją nie tylko takie miasta jak Katowice (5.162 zł), Warszawa (5.128 zł), Gdańsk (4.904 zł), Poznań (4.392 zł) czy Kraków (4.100 zł), ale również Rzeszów (4.001 zł), a nawet Opole (3.732 zł).
Dodatkowo z chudego portfela statystycznego łodzianina ubywa co miesiąc całkiem pokaźna suma (1.132 zł) przeznaczona na utrzymanie. Więcej wydają jedynie mieszkańcy Warszawy (1.331 zł). Największa część tej kwoty jest wydawana na żywność i napoje bezalkoholowe (268,86 zł), użytkowanie mieszkania i nośniki energii (226,14 zł) oraz transport (116,25 zł).
Nic więc dziwnego, że zaledwie 1,1 procent łódzkich gospodarstw domowych ocenia swoją sytuację materialną jako bardzo dobrą (mniej bardzo dobrych ocen jest jedynie w Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze – 1 procent oraz w Olsztynie – 0,7 procent). Aż 8 procent łodzian ocenia tymczasem swoją sytuację materialną jako złą. Zdecydowana większość łodzian (59,9 procent) twierdzi, że ich sytuacja materialna jest przeciętna.
Pralka kontra telewizor
Niskie zarobki to przyczyna braku wielu urządzeń w wyposażeniu łódzkich domów. Tylko 65,2 posiada komputer (w tym niecałe 44 procent – laptop), a 97,4 procent – jakąkolwiek pralkę, w tym 90,3 procent – pralkę automatyczną. W 93 procentach domów w Łodzi znajduje się odkurzacz elektryczny. Zestaw kina domowego można znaleźć w co dwunastym łódzkim domu, a drukarkę – w 30 procentach domów. Pod względem posiadania wszystkich z wyżej wymienionych urządzeń Łódź plasuje się niestety na niechlubnej, bo ostatniej lub jednej z ostatnich pozycji w zestawieniu z pozostałymi miastami wojewódzkimi.
Niewiele w regionie jest poza tym kuchenek mikrofalowych (posiada je jedynie 54,5 procent gospodarstw wobec 65,5 procent w Opolu), kuchenek elektrycznych z płytą ceramiczną lub indukcyjną (7,4 procent wobec 18,7 procent w Opolu), zmywarek do naczyń (16,2 procent wobec 30,7 procent w Opolu) czy samochodów osobowych (59,1 procent wobec 69 procent w Poznaniu).
Najmniej w skali kraju jest poza tym w Łodzi telefonów stacjonarnych (34,4 procent), ale ten odchodzący już do lamusa sprzęt trudno uznać za wyznacznik majętności mieszkańców.
Łódzkie gospodarstwa domowe są póki co bogate jedynie w: urządzenia do odbioru telewizji satelitarnej lub kablowej (70,1 procent wobec średniej krajowej równej 66,3 procent), odtwarzacze DVD (46 procent wobec średniej krajowej równej 45,2 procent), telewizory (97,4 procent wobec średniej krajowej równej 97,1 procent), roboty kuchenne (60,8 procent wobec średniej krajowej równej 60,4 procent) oraz rowery (63,9 procent wobec średniej krajowej równej 62,2 procent). Niewykluczone, że wkrótce przybędzie znacznie urządzeń w łódzkich domach, bo sklepy ze sprzętem AGD i RTV w Łodzi na brak kupujących nie narzekają.
– W ostatnich miesiącach łodzianie kupują bardzo dużo smartfonów, czyli tzw. inteligentnych telefonów, którymi zastępują sobie często komputery, w tym także laptopy – mówi Wojciech Miszkin, dyrektor sieci Media Markt na region łódzki. – Łodzianie są poza tym bardzo otwarci na wszelkie nowinki technologiczne. Rekordy popularności biją w ostatnich tygodniach m.in. samoczynne odkurzacze oraz kamery akcji montowane np. do kasku narciarskiego i rejestrujące wyczyny właściciela.
Jajka kontra soki
Z danych wynika również, że każdy mieszkaniec Łodzi zjada miesięcznie 5,7 kg mięsa i 350 g ryb. Do tego 800 g sera, prawie 14 jajek, 240 g masła, ponad 3,7 kg owoców, a także 9,75 kg warzyw (4,41 kg ziemniaków, 1,06 kg pomidorów, 540 g ogórków, 450 g kapusty, 510 g marchwi i 200 g buraków). Na osłodę spożywa niemal 20 g czekolady, ale także 1,35 kg cukru.
Zgodnie z danymi GUS, każdy mieszkaniec Łodzi wypija miesięcznie niemal 3 l mleka, 3,5 l wody mineralnej i 0,7 l soków owocowych i warzywnych. Dogadza sobie także blisko 240 g używek, w tym 170 g kawy i 70 g herbaty (około 35 torebek).
Ogromnym plusem łodzian jest zdaniem Stelli Buczek, łódzkiej dietetyczki wykładającej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Skierniewicach, ilość spożywanych pomidorów.
– To największe spożycie tego warzywa w skali całego kraju – zauważa Stella Buczek. – Pomidory są cennym źródłem substancji odżywczych przy jednocześnie niewielkiej kaloryczności. No i chronią organizm przed nowotworami i chorobami serca.
Łodzianie są poza tym w czołówce w spożyciu jabłek (drugie miejsce w kraju po Rzeszowie) oraz jajek (drugie miejsce po Kielcach).
– Zbyt mało mieszkańcy Łodzi piją soków owocowych i warzywnych – mówi dietetyczka. – W tym przypadku plasują się na przedostatniej pozycji w kraju. Gorzej jest jedynie w Lublinie.
Życzenia noworoczne i sylwestrowe
Wierszyki na Sylwestra i Nowy Rok
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
