1/21
St. kpt. Aleksander Mirowski, strażak z Jednostki...
fot. kpt Piotr Zwarycz/archiwum prywatne

St. kpt. Aleksander Mirowski, strażak z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 PSP w Łodzi, był z żoną w kinie, gdy otrzymał telefon od dowódcy z propozycją wzięcia udziału w misji ratowniczej w Grecji. To było w piątek, 6. sierpnia, po godz. 22. Pan Aleksander musiał natychmiast podjąć decyzję. Trzeba było się spieszyć, bo Grecja płonęła!

Czytaj więcej na następnej stronie

2/21
- Gdy zadzwonił telefon i kątem oka spojrzałem kto o tej...
fot. kpt Piotr Zwarycz/archiwum prywatne

- Gdy zadzwonił telefon i kątem oka spojrzałem kto o tej porze dzwoni, żona spojrzała na mnie porozumiewaczo. Wiedziała, co nastąpi. Nie myliła się. Miałem noc na spakowanie się i poranek na dojazd do punktu koncentracji do Wrocławia. W godzinach popołudniowych polski moduł składający się z 46 (!) wozów gaśniczych ruszył w kierunku Hellady - wspomina sierpniową misję pan Olek.

Czytaj więcej na następnej stronie

3/21
Spośród 143 strażaków Aleksander Mirowski był jedynym...
fot. kpt Piotr Zwarycz/archiwum prywatne

Spośród 143 strażaków Aleksander Mirowski był jedynym ratownikiem z Łodzi. O jego uczestnictwie w misji z pewnością zadecydowało doświadczenie i kwalifikacje. Łodzianin w 2015 roku pojechał z pomocą do Nepalu po trzęsienie ziemi, a w ubiegłym roku brał udział w misji ratowniczej w Libanie zrujnowanym na skutek eksplozji saletry amonowej. Tym razem łodzianin ruszył na pomoc mieszkańcom Grecji i podobnie jak poprzednio przy podejmowaniu decyzji nie zawahał się.


Czytaj więcej na następnej stronie

4/21
Moduł GFFFV Poland wyruszył w sobotę, 7 sierpnia. Do celu...
fot. kpt Piotr Zwarycz/archiwum prywatne

Moduł GFFFV Poland wyruszył w sobotę, 7 sierpnia. Do celu dotarł 2 dni później. Kolumną składającą się z 46 wozów strażackich nie było możliwości przyspieszyć. W każdym z pojazdów było dwóch kierowców, pracujących na zmianę. Dodatkowym utrudnieniem było...tankowanie. Na pełnym zbiorniku większości wozów bojowych można było przejechać maksymalnie ok. 350 kilometrów, więc w drodze trzeba było uzupełnić bak siedmiokrotnie (do pokonania było ponad 2,2 tys. km). Ponieważ kolumna nie mogła się rozdzielać, tankowanie czasami trwało kilka godzin!

Czytaj więcej na następnej stronie


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Eurowizja 2024. Luna przyszykowała efekty specjalne, a Viki Gabor za Idę Nowakowką

Eurowizja 2024. Luna przyszykowała efekty specjalne, a Viki Gabor za Idę Nowakowką

Oto horoskop na cały najbliższy tydzień. Sprawdź!

Oto horoskop na cały najbliższy tydzień. Sprawdź!

Krasnale do ogrodu, bociany na prezent ślubny. W Łodzi zapanowała moda na figury CENY

Krasnale do ogrodu, bociany na prezent ślubny. W Łodzi zapanowała moda na figury CENY

Zobacz również

Widzewiacy dali z siebie zbyt mało, by choćby zremisować

Widzewiacy dali z siebie zbyt mało, by choćby zremisować

Krasnale do ogrodu, bociany na prezent ślubny. W Łodzi zapanowała moda na figury CENY

Krasnale do ogrodu, bociany na prezent ślubny. W Łodzi zapanowała moda na figury CENY