Łódzcy milicjanci za czasów Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej ZDJĘCIA
Jedynie milicjanci z „drogówki” (dawniej - Kompanii Regulacji Ruchu MO ) mogli liczyć na „sympatię” kierowców, którzy znali drogę negocjacji przy pomocy szeleszczących banknotów. Szybkość pojazdów na drogach była wtedy oceniana „na oko” przez milicjantów, a alkohol u kierowców wykrywany przy pomocy baloników, które zmieniały barwę. Na skrzyżowaniach głównych ulic stały milicjantki dyrygujące ruchem ulicznym i wlepiające mandaty drogowym piratom. Pierwszą milicjantką Polski Ludowej była Leokadia Krajewska z warszawskiej „drogówki”, nazywana Lodzią, która przeszła na emeryturę w 1973 roku. W łódzkiej milicji nie brakowało też pań milicjantek z czapkami z białym otokiem, czarnymi długimi rękawicami i pistoletami w białych kaburach.
Czytaj na kolejnych slajdach