Zapisy na zakupy świąteczne w pandemii nabierają nieco innego wymiaru. Łodzianie nie tylko chcą mieć swoje ulubione produkty, ale też starają sie uniknąć tłoku czy stania w kolejkach. Dlatego sklepy przyjmują zamówienia i wyznaczają konkretne terminy odbiorów - z godzinami. CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Choć sklepowe półki uginają się pod ciężarem produktów, a handlowcy zapewniają, że niczego na święta nie zabraknie, niektórzy łodzianie wciąż korzystają z możliwości „zapisania się” na niezbędne artykuły spożywcze. Zwyczaj ten mają przede wszystkim osoby starsze, które zaopatrują się w niewielkich osiedlowych piekarniach, delikatesach spożywczych czy sklepach mięsnych. Tam zwykle doskonale znają asortyment i nie wyobrażają sobie świąt bez ulubionego gatunku wędliny czy pieczywa. I sami dopytują już nawet na dwa tygodnie przed świętami, czy ekspedientka jak zawsze zanotuje, co dla nich przygotować. Listy klientów jednak nie są zbyt długie – to kilka, czasem kilkanaście osób.
Zapisy na zakupy świąteczne ipotem odbiory w konkretnych terminach.
Wiele sklepów z pieczywem nie prowadzi zapisów na chleb czy bułki. Zapewnia, że dostawy będą duże i każdy zdąży się zaopatrzyć.