Łódź: Będą półkolonie - czasu na organizację jest niewiele, ale miasto szykuje ofertę dla dzieci z klas I-IV

W tej chwili natomiast zbierane są informacje od szkół i innych placówek na temat możliwości i gotowości do prowadzenia zajęć oraz opieki na dziećmi. W naszym województwie ferie planowane były na pierwszą połowę lutego, jednak 21 listopada rząd ogłosił decyzję o zmianie terminu na jednakowy dla całego kraju – od 4 do 17 stycznia 2021, a w miniony piątek – że dopuszcza możliwość organizacji półkolonii dla dzieci z klas I-IV. Jednak dopiero 7 grudnia miasto otrzymało z ministerstwa edukacji informacje dotyczące zasad i warunków, jakie muszą być zapewnione. Są to wytyczne MEN, ministra zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego.

Ministerstwo Edukacji Narodowej we współpracy z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotowało wytyczne dla organizatorów półkolonii w szkołach podstawowych. Zasady te mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa uczestników oraz zminimalizować ryzyko związane z zakażeniem koronawirusem. W wytycznych zostały opisane m.in. warunki pobytu, założenia organizacyjne półkolonii, obowiązki rodziców/opiekunów prawnych, kwestie dotyczące higieny, wyżywienia, transportu, realizacji programu oraz procedury postępowania w przypadku potwierdzenia zakażenia koronawirusem – czytamy na stronie MEN.

Czasu jest mało, bo przed nami jeszcze przerwa świąteczna, ale półkolonie dla łódzkich dzieci będą, bo chwila oddechu od nauki zdalnej im się należy – zapewniła wiceprezydent Małgorzata Moskwa-Wodnicka. - Trzeba wskazać placówki, zatrudnić opiekunów, przeprowadzić rekrutację, ułożyć plany zajęć. Chcemy też zakupić gry edukacyjne.

Zajęcia będą bowiem wyłącznie stacjonarne – pandemia wyklucza wyjścia do teatru, kina czy na basen. Dopuszczalne są jedynie spacery np. do parku czy lasu. Jedna grupa może liczyć maksymalnie 12 osób. Musi być zachowany reżim sanitarny – dezynfekowane pomieszczenia i sprzęty, a uczestnicy i wychowawcy – zdrowi. Placówki już mają doświadczenie w organizacji półkolonii w pandemii – ale w okresie letnim. Wtedy było to łatwiejsze, bo dzieci mogły większość czasu spędzić na dworze – choćby na szkolnym boisku czy placu zabaw. Na co mogą liczyć zimą?
- Planujemy codziennie inne warsztaty – plastyczne, sportowe, teatralne, kulinarne, biblioteczne – zapowiada Małgorzata Tomaszewska, dyrektor SP 111, która opracowuje zajęcia dla czterech grup półkolonistów. - Na pewno nie będziemy się nudzić.

Miejsca na półkoloniach zwykle zostają zajęte niemal natychmiast. Należy się spodziewać, że tym razem będzie podobnie. Po wielu tygodniach zdalnej nauki, przerwie świątecznej dzieci chętnie wezmą w nich udział. Przede wszystkim są spragnione kontaktu ze sobą. Tym bardziej, że o wyjazdach na jakiekolwiek obozy zimowe nie ma mowy. Rodzice też nie zawsze będą w stanie zapewnić swoim pociechom opieki, nawet gdy pracują w domu zdalnie. W poprzednich edycjach miejskich półkolonii uczestnicy mieli zapewnioną opiekę w godzinach 7-17., zajęcia oraz posiłki. Dzienna stawka, która obejmowała właśnie koszt wyżywienia wynosiła 15 złotych od osoby. Za dodatkowe atrakcje już rodzice nie płacili. Wynagrodzenie dla nauczycieli – opiekunów za dwutygodniowy turnus to 2300 zł brutto (tj.1610 zł na rękę), a dla kierownika półkolonii – 2750 zł brutto (tj. 1925 zł netto).