ŁKS zagra w finale baraży o ekstraklasę!!!! Po fantastycznym strzale Pirulo

Pierwsza połowa należała zdecydowanie do Arki, ale o ironio najlepszą sytuację miał ŁKS. Gdynianie w ciągu pierwszych 5 minut wypracowali dwie bramkowe sytuacje. ŁKS nie był w stanie wyjść z własnego przedpola. Nic łodzianom nie wychodziło. Po kwadransie ełkaesiacy wreszcie uwolnili się z oblężenia, co podkreślili celnym strzałem Domingueza z 25 metrów.
W 24 min Arka powinna prowadzić 1:0. Na szczęście dla ŁKS Żebrowski z sześciu metrów główkował nad poprzeczkę. W odpowiedzi goście przeprowadzili koronkową akcję (Klimczak - Trąbka), ale po prostopadłym podaniu Ricardinho nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Z kolei w szóstej dogodnej sytuacji gospodarzy znakomitą intrwencją popisał się Malarz po główce Marcjanika.
Denerwujące były kompletnie nieudane próby łodzian wyprowadzania piłki spod własne bramki, kończące się szybką stratą i groźnymi podbramkowymi sytuacjami.
Łodzianie na początku drugiej połowy zatakowali śmielej, a Kajzer miał wielkie problemy z obroną piłki po uderzeniu z 35 metrów Rozwandowicza, a potem po składnej akcji udanie interweniował po uderzeniu Ricardinho. Do trzech razy sztuka. Pirulo pięknym, technicznym strzałem w długi róg dał prowadzenie łodzianom. Szybko mogło paść wyrównanie, ale Malarz na linii zatrzymał piłkę po uderzeniu Dancha. Łodzianie starali się kontrolować sytuację, ale ich akcje kończyły się na przedpolu Arki. W 90 min Malarz nie dał się zaskoczyć i obronił strzał Rosołka w krótki róg.

Baraż o awans do ekstraklasy - pófinał

Arka Gdynia - ŁKS Łódź 0:1 (0:0)

0:1 - Pirulo (64)
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)
ŁKS: Malarz - Dankowski (59, Wolski), Moros, Marciniak, Klimczak (71, Dąbrowski), Pirulo (85, Nawotka), Dominguez (85, Tosik), Rozwandowicz (85, Koprowski), Trąbka, Gryszkiewicz, Ricardinho

Drugi półfinał
GKS Tychy - Górnik Łęczna 1:1, karne 2:4, awans Górnik

Finał - 20 czerwca w Łodzi

ŁKS - Górnik Łęczna
Mecz o godz. 20.40