Kibice dwukrotnych mistrzów Polski zastanawiają się, w jakim składzie zagrają podopieczni trenera Kazimierza Moskala.
Nie jest wykluczone, że w wyjściowej jedenastce ,,Rycerzy Wiosny" znajdzie się nowy zawodnik. Mowa o trenującym już od dłuższego czasu w łódzkim zespole lewym defensorze Milanie Spremo. Ten 28-letni Serb został bowiem już oficjalnie zgłoszony do rozgrywek na zapleczu ekstraklasy
ŁKS związał się z nim kontraktem obowiązującym do końca czerwca tego roku (z opcją przedłużenia na kolejny sezon).
Spremo jest wychowankiem klubu Vojvodina Nowy Sad. W trakcie swojej kariery występował również między innymi w zespołach: NK Celje, OFK Backa, Napredaka Krusevac. Z kolei jego ostatnim pracodawcą była bośniacka Borac Banja Luka. W tym sezonie nowy ełkaesiak wystąpił w sumie w piętnastu spotkaniach, zdobywając w nich jednego gola.
W przeszłości Spremo występował w młodzieżowych reprezentacjach Serbii (U-16, U-17, U-19 i U-20, w sumie zagrał w nich w 20 meczach, zdobywając 3 gole).
W ŁKS zawodnik będzie grał z numerem jedenastym na koszulce.
A tak o pozyskaniu Spremo mówił szkoleniowiec lidera tabeli:
Był z nami na obozie i trenuje od dłuższego czasu. Szukaliśmy zawodnika na lewą obronę do konkurencji. Jest to zawodnik o trochę innym profilu niż Artemijus Tutyskinas czy Oskar Koprowski. Myślę, że Serb potrzebuje jeszcze troszkę czasu, aby się oswoić z nowym miejscem. Na pewno jest to zawodnik, który dołoży swoje do tej drużyny – stwierdził trener Moskal
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miał show biznes u stóp. Marzenie Damiana Kordasa zniweczone przez straszliwą chorobę
- Wiemy, kto zastąpi Dowbora w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"! Wychwalała władze stacji
- Dawno niewidziany Garlicki żegnał kolegę w sandałach. Boleśnie uścisnął się z Szycem
- Martyniuk postarał się na urodziny żony. Pijacka rymowanka i bielizna z sieciówki