Na pomeczowej konferencji Wojciech Stawowy powiedział. - Realizowaliśmy plan na ten mecz do pierwszego gola, który tak jak we wcześniejszych spotkaniach, podciął nam skrzydła.
W tym miejscu warto przypomnieć, że łodzianie stracili bramkę już w... czwartej minucie. To katastrofalna wypowiedź szkoleniowca. Przecież w futbolu zespoły tracą jeszcze szybciej bramki, ale sztuka trenerska polega na tym, że trzeba tak poprowadzić drużynę, by za zdołała się podnieść i odrobić straty.
Opiekun ełkaesiaków powiedział: - Tak jak przed każdym meczem wcześniejszym, tak przed spotkaniem ze Śląskiem, mieliśmy plan na spotkanie. Dzisiaj chcieliśmy się zrehabilitować za ostatnią porażkę z Jagiellonią Białystok. Realizowaliśmy ten plan do pierwszego gola, który tak jak we wcześniejszych spotkaniach, podciął nam skrzydła, a ułatwił zadanie Śląskowi. Przegrywamy jeszcze wyżej niż ostatnio i to bardzo boli. Jedyny pozytyw to 25 minut po przerwie, które pokazały, że zespół potrafi grać, stwarzać sytuacje bramkowe. Jednak aby utrzymać się w ekstraklasie, kończyć mecze honorowo, tak trzeba grać od pierwszej minuty. Trzeba się zastanowić nad tym wszystkim. Sytuacja, która miała się zmienić w ŁKS-ie, w ogóle się nie zmienia. Mental też nie napawa optymizmem. Nie można grać do pierwszej straconej bramki. Trzeba zostawiać zdrowie na boisku.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce