Po tej wygranej podopieczne włoskiego szkoleniowca Alessandro Chiappiniego awansowały na czwartą pozycję w tabeli krajowej elity. Oczywiście, ełkaesianki nie zamierzają na tym poprzestać. Przecież celem złotych medalistek z minionego sezonu jest ponownie dotarcie do decydującej rozgrywki.
Sukces ŁKS Commercecon jest jak najbardziej zasłużony. Co nie oznacza, że w Sport Arenie nie było emocji. Wręcz przeciwnie. Przede wszystkim mowa o drugim secie tego spotkania. Wystarczy wspomnieć, iż mielczanki od stanu 4:6 doprowadziły do rezultatu 4:12, a potem 6:15. Ale łodzianki zacisnęły zęby i szybko odrobiły straty z nawiązką. Był remis 16:16, a potem rywalki już się poddały. Również w trzeciej partii meczu długo było ciekawie. Decydujący cios gościom zadała Julita Piasecka
Za MVP tego starcia została uznana niesamowicie Piasecka.
27 listopada (poniedziałek, godz. 19) ŁKS Commercecon zmierzy się w stolicy Dolnego Śląska z #Volleyem Wrocław. Czekamy więc na kolejne zwyciestwo!
Natomiast 30 listopada (czwartek, 20.30) łodzianki czeka wyjazdowe starcie w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów z drużyną Volero Le Cannet.
ŁKS Commercecon Łódź - Ita Tools Stal Mielec 3:0 (25:13, 25:21, 25:21)
ŁKS: Gryka 8, Dudek 15, Diouf 13, Ratzke 3, Stefanik 9, Piasecka 9, Drabek (libero) oraz: Krawczyk, Dróżdż 1, Hryszczuk 1, Zaborowska, Maj-Erwardt.
Stal: Nowacka, Bałucka 8, Lymarewa 2, Mucha 5, Kubacka 7, Kucharska 5, Łyduch (libero) oraz: Dyduła 9, Bryda 6, Walczak.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 66 lat i odstawia takie rzeczy! Ostrowskiej pozazdrości niejedna nastolatka [ZDJĘCIA]
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć