ŁKS. Będą trzymać się zasady i składu nie zmienią?!

Dotychczasowy bilans ŁKS to remis (0:0) z ROW Rybnik i zwycięstwo (1:0) z Gwardią Koszalin. MKS przegrał z GKS Jastrzębie (1:5) i pokonał Znicz Pruszków (1:0).
Dotychczasowe pojedynki pokazują, że w II lidze nie ma łatwych rywali i spotkań, które można wygrać lekko, łatwo i przyjemnie. Tu nie ma miejsca dla takich drużyn, jak Motor Lubawa dostarczyciel punktów w III lidze. Trzeba od pierwszej minuty twardo walczyć o swoje i nie da się przejść obok meczu. Po zwycięstwie nad Gwardią wszyscy chwalili ŁKS za zaangażowanie, ambicję, walkę do końca. Te cechy będą także podstawą dzisiejszego grania, Liczymy, że łodzianie stworzą składne akcje, po których padną bramki i zarazem trzeci raz z rzędu zachowają czyste konto. W ostateczności mogą sprawę rozstrzygnąć po stałych fragmentach gry, jak to miało miejsce w spotkaniu z Gwardią.
Po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bartosza Widejki, zwycięskiego gola strzelił głową Jwwgen Radionow, który w swoim stylu dobrego napastnika potrafił wyprzedzić pilnującego go obrońcę.
Naszym zdaniem obaj piłkarze zagrają od pierwszej minuty spotkania z MKS, podobnie jak ci pozostali, którzy bronili barw ŁKS w drugiej połowie. Zwycięskiego składu się nie zmienia i trener Wojciech Robaszek może się trzymać tej zasady. Dodatkowym argumentem za takim rozwiązaniem jest fakt, że w drugiej połowie mevzu łodzianie zdominowali rywala i osiągnęli wyraźną przewagę, udokumentowaną bramką.
Po trzech meczach u siebie ŁKS czeka pierwszy wyjazd.Za tydzień zagra w Wejherowie.