Lekka atletyka. Mistrzostwa Europy w Rzymie. Siódme miejsce łodzianina Mahera Bena Hlimy w chodzie na 20 km

W chodzie na dystansie 20 kilometrów wystartował Maher Ben Hlima, reprezentujący barwy RKS Łódź. Na półmetku rywalizacji zajmował dziesiąte miejsce, mając całkiem niewielką stratę do lidera. Później zaczął tracić dystans do ścisłej czołówki, ale walczył do końca. W efekcie dotarł do mety na siódmej pozycji z czasem 1.21,12 godziny.

To był chód taktyczny. Powiem szczerze, że dałem z siebie wszystko. Było gorąco, jeszcze odczuwam zmęczenie z ostatnich zawodów. Przez 7 tygodni startowałem pięciokrotnie. To mnie kosztowało dużo zdrowia, ale musiałem walczyć o minimum na igrzyska. To się udało w maju, w Hiszpanii. Jutro rano mam samolot, lecę na obóz wysokogórski. Dążę do jeszcze wyższego poziomu. Nastawiam się na chodzenie poniżej 4 minut na kilometr, może z finiszem poniżej 3.50. Ta ciężka praca powoduje, że nie mogę być ciągle w formie. Wszystko jest u mnie ustawione pod start na igrzyskach. Chciałem w debiucie na mistrzostwach Europy, zająć miejsce w TOP8 i to się udało – stwierdził Ben Hlima w rozmowie z portalem pzla.pl, dodając, że jego celem jest medal w Paryżu

W biegu na 100 metrów przez płotki w półfinale znalazła się Klaudia Wojtunik z AZS Łódź. Wprawdzie nie udało jej się awansować do finału, jednak wręcz nie sposób mieć do niej jakiekolwiek pretensje. Jej czas to 12,84 sekundy, a do awansu zabrakło zaledwie 0,01 s! Warto przy tym dodać, że Klaudia ustanowiła swój rekord życiowy. A jeśli się bije ,,życiówkę" w wielkiej imprezie, to naprawdę trudno się czepiać. Następnym razem może się udać