Legendarne ulice w Łodzi: Limanowskiego, Abramowskiego, Włókiennicza. Klimat tych ulic przeszedł do historii
Pod numerem piątym na ul. Włókienniczej mieszkał z rodziną Marian Lichtman, znany łódzki muzyk, jeden z Trubadurów. Spędził w niej czternaście pierwszych lat swojego życia. Do dziś nie zapomni klimatów swojej kamienicy. Z rodzicami zajmowali trzypokojowe mieszkanie. Początkowo ubikacje były na podwórku, potem na korytarzu. Jego tata Stanisław szył torby. Najpierw w ich mieszkaniu przy ul. Kamiennej 5, potem otworzył sklep przy ul. Wschodniej i tam produkował swoje wyroby. Muzyk nie zapomni zabaw na podwórku, przy trzepaku.
- Stały one koło rzędów komórek, podwórko miało przebicie do ulicy Jaracza - wspomina Marian Lichtman. - Na tym podwórku ganialiśmy się, graliśmy w piłkę.
Lichtmanowie mieszkali na pierwszym piętrze. Ich sąsiadami z parteru była rodzina Drzewieckich.
- Bardzo zacni ludzie- wspomina Marian Lichtman. - Pamiętam jak pani Drzewiecka wychodziła na spacer z wózkiem. Ja chciałem pomagać go pchać i zaglądałem do środka. We wnętrzu wózka leżał jej syn Mirosław...