"Solidarność" wezwała do wzięcia udziału w marszu "Obudź się Polsko", który organizują środowiska bliskie o. Tadeuszowi Rydzykowi i PiS. Jednym z celów jest wywalczenie miejsca dla TV Trwam na cyfrowym multipleksie. Pierwsza, podobna demonstracja, miała miejsce w kwietniu.
Jak mówi Onetowi Lech Wałęsa, dziś w Polsce panuje wolność, więc "każdy ma prawo, by robić to, na co ma ochotę, ale w ryzach prawa". Zauważa jednak: "Gdybym był na miejscu "Solidarności", to byłbym przeciw (uczestniczeniu związku w tym marszu - red.), ale do związku nie należę".
A czy hasło "Obudź się Polsko", pod którym ma się odbyć marsz, jest właściwe? - Maszerowanie pod takim hasłem jest na miejscu, ale w innej koncepcji - mówi nam były prezydent. Lech Wałęsa wyjaśnia jednocześnie, że właściwa "koncepcja" powinna brzmieć: "Polsko, bardziej się angażuj, pomóż Tuskowi podejmować lepsze, odważniejsze decyzje i pilnował, by nie okradano ludzi". Tymczasem, jak sądzi były prezydent, planowanemu marszowi przyświecać będzie koncepcja "wykańczania Tuska, bo chce on gnębić i okradać".
Mimo iż Wałęsa nie zgadza się z krytycznym wobec rządu przesłaniem marszu, to docenia religijny wymiar działalności mediów o. Tadeusza Rydzyka, w tym Radia Maryja i TV Trwam, dla której to stacji demonstranci chcą wywalczyć miejsce na cyfrowym multipleksie.
- Jeśli chodzi o sprawy religijne, to potrzebna jest nam taka stacja, ale jeśli chodzi o politykowanie, którego w mediach o. Rydzyka jest 5 proc., to jestem przeciw. Jak nie wpuścić tych 5 proc.? Chciałbym, abyśmy na tę szansę zwrócili uwagę. Towarzyszu Rydzyk, nie politykuj - apeluje więc Onetowi Lech Wałęsa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
