Latał koło choinki...Nietoperz zamieszkał w „Matce Polce”

Dziewczyna na deskorolce zderzyła się z krową-FILM

– Miał około 20 centymetrów – pokazuje wielkość nieproszonego gościa jedna z pacjentek.
– Rzeczywiście, nietoperz jest u nas od środy – przyznaje pracownik ochrony. – Budynek jest wysoki, więc złapać go trudno. Byli strażacy, ale okazało się, że ich drabiny są za krótkie. Nietoperz schował się pod przeszklonym dachem w holu, a potem zniknął. W ubiegłym roku też mieliśmy nietoperza, a rok wcześniej pojawił się jastrząb. Oba zostały odłowione przez leśników.
– Mieliśmy wezwać pracowników leśnictwa, ale nietoperz gdzieś się schował – mówi Ewa Zalewska, kierownik sekcji organizacyjno-administracyjnej instytutu. – Być może zapadł w sen zimowy. Będziemy czekać, aż się znowu pojawi.