TESCO sprzedaje przeterminowany tatar-FILM
Mistrz wyprzedzania! O włos od zderzenia czołowego - FILM
– Mięso kupiłam w markecie z myślą o moich psach Mice i Misiu – mówi łodzianka. – Gdy wróciłam do domu, od razu jedną porcję odpakowałam i dałam zwierzakom do ogryzienia.
Kilka godzin później, po zapadnięciu zmroku, zauważyłam, że coś świeci na posłaniu jednego z pupili. Z początku myślałam, że to piłeczka, którą bawią moje zwierzęta. Uprzytomniłam sobie jednak, że ona wcale nie jest fluorescencyjna. Gdy podeszłam bliżej okazało się, że lekkim seledynowo-zielonkawym światłem świeci… fragment kości kurczaka. Byłam przerażona.
Pani Marzanna postanowiła sprawdzić, czy świecą również inne porcje, które kupiła.
– Wyciągnęłam jedną z zamrażalnika. Z początku wyglądała normalnie, ale gdy się rozmroziła, też zaczęła świecić – mówi łodzianka.
Jak się okazuje, świecenie mięsa nie jest jednak niczym wyjątkowym.
– Iluminację wywołują bakterie, które znajdują się czasem na surowym mięsie – wyjaśnia dr Jacek Tyrankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. – Zaczynają się uaktywniać przy zmianach temperatury, np. gdy mięso wyjmiemy z lodówki. Nie są jednak w żaden sposób groźne dla organizmu. Jeżeli chcemy je wyeliminować, wystarczy poddać porcję gotowaniu lub smażeniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć