Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zastrzelił łodzianina w Atenach? (aktual.)

(ksaf)
ei24
Grecka policja prowadzi dochodzenie w sprawie strzelaniny, w której zginął 30-letni łodzianin, a jego 25-letnia partnerka z województwa śląskiego została ranna. Do zdarzenia doszło o godz. 2 w nocy z poniedziałku na wtorek w Atenach.

- Kobieta przeszła operację - mówi Piotr Strutyński, kierownik wydziału konsularnego ambasady RP w Atenach. - Jej stan był początkowo bardzo ciężki. Mam informację, że się poprawia. Powiadomiliśmy rodzinę tej pani, podobnie jak rodzinę zastrzelonego mężczyzny. Wiemy, że przebywali w Grecji od kilku lat.
Podczas nocnej przechadzki para miała zostać zaatakowana przez dwóch Polaków. Oddali dwa śmiertelne strzały w kierunku łodzianina oraz jeden w plecy jego partnerki. Ranną kobietę przypadkowy kierowca zabrał na pogotowie. Stamtąd została przewieziona do szpitala, gdzie trafiła na stół operacyjny. Obok rannej córki w placówce czuwała matka.
- Policja zasłania się dobrem śledztwa i nie chce informować o szczegółach zdarzenia - dodaje Piotr Strutyński. - Są sprawdzane różne wątki. Na razie więcej informacji nie otrzymujemy.
Nieoficjalnie mówi się, że powodem zabójstwa mogły być osobiste porachunki między Polakami mieszkającymi w Atenach. Póki co jednak polskie władze tego nie potwierdzają.

***
Ciało łodzianina trafi do kraju
Rodzina zamordowanego w Atenach 30-letniego łodzianina (mieszkał w Grecji od kilku lat) zamierza sprowadzić jego ciało do kraju. Jest już na to zgoda greckich władz. Przypomnijmy, że mężczyzna został zastrzelony w nocy z poniedziałku na wtorek na ulicy w centrum Aten. Towarzysząca mu 25-letnia partnerka ze Śląska, z raną postrzałową trafiła do szpitala, gdzie przeszła skomplikowane operacje. Jej stan się poprawia. Jest pilnowana przez miejscową policję.
- Do tej pory nie ma potwierdzenia, że zabójstwa dokonali Polacy i że były to porachunki - mówi Piotr Strutyński, kierownik wydziału konsularnego ambasady RP w Atenach. - Taka wersja była pierwotnie przedstawiana przez media. Nie ma jednak żadnych dowodów. Grecka policja sprawdza różne wątki.
Czy polska policja również zajmuje się sprawą?
- Nie udzielamy żadnych informacji na ten temat - mówi Krzysztof Hajdas z zespołu prasowego Komendy Głównej Policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany