Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zapłaci karę za brak segregowania śmieci? Zmiany opłat od 1 grudnia

(KZ)
Uchwała Rady Miejskiej nakłada kary na brak segregacji śmieci. Kto je zapłaci, lokator czy właściciel?

Segregacja śmieci

Urząd Miasta Łodzi już drugi raz w tym roku podwyższa opłaty zawywóz śmieci, tłumacząc to rosnącymi kosztami.

Opłaty błyskawicznie rosną

1 stycznia tego roku opłaty wzrosły do 13 zł za segregowane i 22 zł za niesegregowane odpady. Wcześniej wynosiły odpowiednio 7 i 12 złotych. To już wówczas była drastyczna podwyżka, szczególnie dla mieszkańców, którzy z różnych powodów śmieci nie segregowali.

Wtedy także tłumaczono, że miasto na śmieciach nie zarabia. Podawano, że 466 tys. mieszkańców prowadzi selektywną zbiórkę, a 166 tysięcy odpadów nie segreguje. UMŁ wyliczył, że za odbiór i likwidowanie odpadów ma zapłacić w sumie ponad 154 mln zł. Na 1,1 mln zł oszacowano koszty tworzenia i utrzymania punktów selektywnego odbioru śmieci, półtora miliona kosztowało uprzątanie śmieci z „dzikich” wysypisk, a 8,5 mln zł prowadzona przez miasto obsługa administracyjna systemu.

Opłaty dla czteroosobowej rodziny wynosiły wówczas 88 zł, gdy ta nie mogła lub nie chciała segregować odpadów z domowego gospodarstwa.

Kolejna podwyżka - śmieci niesegregowane

Od 1 grudnia opłaty ponownie drastycznie wzrosną. Tym razem mają dla wszystkich wynosić 24 zł od osoby za śmieci segregowane. Uchwała rady miejskiej nie przewiduje możliwości nieselektywnej zbiórki. Jednocześnie wprowadzono przepis, że jeżeli właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów w sposób selektywny, opłata karna wynosi 48 zł za jednego mieszkańca. Niektóre wieloosobowe rodziny za śmieci zapłacą więcej niż za czynsz! Przy czym wszystkie koszty gospodarowania odpadami komunalnymi mają wynieść w 2020 roku 180 mln zł, czyli są wyższe od poprzednich o ok. 26 mln zł. Wydatki miasta wzrosną o około 20 procent, a opłaty o 100 procent!

Dlaczego nie segregujemy

Nikt też prawdopodobnie nie zbadał, dlaczego znaczna część mieszkańców nie prowadzi segregacji śmieci. W wielu budynkach komunalnych i prywatnych nie ma ogrodzonych śmietników, ani zamkniętych podwórek.

Lokatorzy, którzy chcą zadbać o środowisko i dzielić odpady na określone frakcje, nie mają po prosu takich możliwości, bo na posesji stoi np. jedna puszka i każdy wrzuca tam co chce... Także sąsiedzi z innych posesji.

Zbiorowa odpowiedzialność za niesegregowane śmieci

Szokujące jest wprowadzenie zbiorowej odpowiedzialności dla lokatorów. Wystarczy, że firma odbierająca śmieci w budynku, w którym obowiązuje segregacja (a teraz będzie obowiązywała we wszystkich) stwierdzi, że ktoś do pojemnika na papier wrzucił resztki żywności, a wszyscy lokatorzy zostaną obciążeni karnymi opłatami wynoszącymi 48 zł od osoby!

W najgorszej sytuacji są mieszkańcy, w których budynkach nie ma możliwości ustawienia 5 różnych pojemników na różne odpady.
Około 166 tysięcy łodzian, wliczając w to dzieci, nie segreguje śmieci. Przy założeniu, że przeciętne gospodarstwo domowe liczy 3 osoby, to ponad 50 tysięcy rodzin do tej pory nie segregowało śmieci... bo nie musiało. Od 1 grudnia Rada Miejska nakłada na nich taki obowiązek.

Ile pojemników?

Od 1 lipca zeszłego roku system segregacji odpadów obowiązuje wszystkich mieszkańców gromadzących odpady w sposób selektywny. Odbywa się z rozdzieleniem do osobnych pojemników lub worków:

  • papier - kolor niebieski,
  • szkło - kolor zielony,
  • metale i tworzywa sztuczne - kolor żółty,
  • odpady ulegające biodegradacji - kolor brązowy,
  • odpady pozostałe (resztkowe) powinny się znaleźć w pojemnikach w kolorze czarnym.

Od grudnia taki podział będzie obowiązywał wszystkich łodzian.

Właściciele nieruchomości obecnie używane pojemniki zobowiązani są do oznakowania napisem wskazującym rodzaj odpadów, na jakie są przeznaczone.

Właściciele nieruchomości stosujący do segregacji odpadów worki powinni zapewnić je w takich kolorach, jakie obowiązują dla poszczególnych odpadów, czyli: papier to worek niebieski, szkło to worek zielony, metale i tworzywa sztuczne to worek żółty, odpady ulegające biodegradacji to worek brązowy.

Co jednak zrobić, gdy na posesji jest tylko jeden pojemnik, nie ma zamkniętego śmietnika ograniczającego dostęp obcych osób lub względy techniczne powodują, że nie ma możliwości przygotowania odpowiedniego miejsca?

Za przygotowanie miejsca do segregowanych śmieci odpowiada właściciel nieruchomości: prywatny, spółdzielczy, ale także komunalny i wspólnota mieszkaniowa. Czasu na to jest mało, bo zgodnie z uchwałą, praktycznie miesiąc. Zdecydowanie zbyt krótko, by wykonać nałożony obowiązek.

Kto zapłaci karę?

Uchwała Rady Miejskiej, wprowadzając obowiązek selektywnej zbiórki odpadów, ustala dla wszystkich mieszkańców jednakową stawkę wynoszącą 24 zł od jednego mieszkańca.

Jednocześnie uchwała mówi, że jeżeli właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku zbierania odpadów w sposób selektywny, stawka opłaty „karnej” wynosi już po 48 zł od każdego mieszkańca. Zatem właściciel, który nie wypełni takiego obowiązku, powinien ponieść odpowiedzialność finansową. Jeżeli nie zabezpieczy odpowiednich pojemników, ich lokalizacji, to... nie ma prawa żądać karnej opłaty od lokatorów.

Jednak właściciele mogą upierać się, że w razie podwyższania opłat niezależnych od właściciela (a do takich należy wywóz śmieci) to zgodnie z ustawą o ochronie lokatorów, najemcy muszą płacić taką kwotę, na jaką został obciążony posiadacz budynku. Lokator obowiązany jest płacić w takiej wysokości, jaka jest niezbędna do pokrycia przez właściciela kosztów.

We wspólnotach za koszty odpowiadają właściciele wykupionych mieszkań, a także gmina - jeżeli jest współwłaścicielem budynku. Taki sam mechanizm obowiązuje w spółdzielniach mieszkaniowych. W prywatnej kamienicy właściciel może podnieść czynsz i tak zrekompensować poniesione koszty. W mieszkaniach komunalnych za segregację odpowiada miasto i administracja. Nie ma przepisu zezwalającego na zbiorową odpowiedzialność najemców.
Dbanie o środowisko?

Rada Miejska wprowadziła bonifikatę wynoszącą złotówkę miesięcznie dla tych domków jednorodzinnych, które zdecydują się na własnym placu zapewnić kompostowanie odpadów. Nie jest to w żaden sposób motywacyjne. Lepiej je wrzucić do worka i czekać, aż zostaną wywiezione. Kto ma większy ogród, musi je na własny koszt wywozić do kompostowni albo patrzeć, jak gniją pod ogrodzeniem, upchane w workach. To niewątpliwie nie jest dbałość o środowisko.
Recykling i śmieci

Polska jest przedostatnim krajem w Europie, jeżeli chodzi o ilość śmieci wyprodukowanych przez jednego mieszkańca. Mniej wytwarza ich tylko Rumunia. Powinniśmy się z tego cieszyć. Jednocześnie jesteśmy w końcówce listy, jeżeli chodzi o poziom recyklingu odpadów, czyli ponownego ich wykorzystania. Nie wprowadziliśmy jeszcze sensownego sposobu na recykling butelek zarówno szklanych, jak i plastikowych. Tymczasem w wielu krajach Europy problem rozwiązano wprowadzając system kaucji także za opakowania PET. Obowiązuje on nie tylko w bogatych państwach, ale także uboższych, np. na Litwie i w Estonii.

Jednocześnie poziom recyklingu w Unii Europejskiej wynosi średnio 47 proc. odpadów. Niemcy są rekordzistami, bo u nich ten wskaźnik wynosi 66 proc. i jest najwyższy w UE. W naszym kraju jest on nieco poniżej średniej unijnej i wynosi 44 proc., wyższy niż we Francji, Finlandii, Hiszpanii, prawie tyle samo co w wielkiej Brytanii.

Ile zapłacimy za śmieci

Od grudnia opłaty za segregowane śmieci wyniosą w Łodzi 24 zł od osoby. Czteroosobowa rodzina przez rok zapłaci 1056 zł, czyli około 250 euro. W niemieckich miastach opłaty wynoszą rocznie w granicach 140 euro, czyli znacznie mniej, a zarobki są tam znacznie wyższe niż w Polsce.

Niemiecki system segregacji śmieci jest uważany za wzorcowy. Tam niezależnie od 5 podstawowych pojemników są odrębne dla... koloru szkła. I chociaż wydaje się skomplikowany, Niemcy segregują, bo to im się opłaca. Opłaty są niskie, a kary bardzo wysokie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany