O zycie postrzelonego w twarz mężczyzny walczyli specjaliści z łódzkiego szpitala. Obrażenia były tak dotkliwe, że 32-latek nie miał szans przeżycia. Po śmierci pacjenta prokuratur zmienił kwalifakcje czynu wobec dwóch aresztowanych - 45-latka od broni palnej, 25-latka od maczety.
Jak twierdzi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, sprawa jest rozwojowa i poszukiwania pozostałych uczestników bandyckiego spotkania trwają.
Podejrzani w środę rano zostali doprowadzeni do prokuratury.
[sc]Krwawa bijatyka z użyciem broni myśliwskiej[/sc]
Przypominamy, że mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w sobotę (20 maja) późnym wieczorem na myjni samochodowej przy ul. Rokicińskiej na Widzewie. Podczas spotkania dwóch grup przestępczych doszło do konfliktu. W ruch poszły miotacze gazem, łomy i przedmioty przypominające maczetę. 45-letni uczestnik bijatyki w pewnym momencie chwycił po obciętą broń myśliwską i strzelił z niej w twarz 32-latka. Prokuratura zabezpieczyła nagranie monitoringu. Ono także pozwoliło na szybkie zatrzymanie uczestników krwawej bijatyki.
>>>
Postrzelony 32-latek zmarł
O zycie postrzelonego w twarz mężczyzny walczyli specjaliści z łódzkiego szpitala. Obrażenia były tak dotkliwe, że 32-latek nie miał szans przeżycia. Po śmierci pacjenta prokuratur zmienił kwalifakcje czynu wobec dwóch aresztowanych - 45-latka od broni palnej, 25-latka od maczety.
Jak twierdzi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, sprawa jest rozwojowa i poszukiwania pozostałych uczestników bandyckiego spotkania trwają.