- Dobrze zrobiło nam to, że wreszcie nie musieliśmy rozgrywać meczu w środku tygodnia. Dzięki temu mogliśmy nie tylko psychicznie odpocząć, ale przede wszystkim popracować na treningach nad utrwaleniem pewnych rozwiązań taktycznych - twierdzi rozgrywający ŁKS, Dariusz Kalinowski. - To pozwoliło nam przystąpić do konfrontacji z AZS z większą wiarą we własne siły. Nawet przegrywając wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie odrobić straty. I tak się stało.
Teraz też będziemy mieć trochę czasu na pracę, bo kolejne spotkanie rozegramy dopiero za tydzień. W ostatniej kolejce pierwszej rundy rozgrywek czeka nas jeszcze wyjazdowy mecz z Czarnymi Słupsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie