Koncert w podziemnej katedrze . W opróżnionym z wody zbiorniku zagra kwartet smyczkowy

W związku z konserwacją został on bowiem opróżniony i dlatego w tej chwili można podziwiać niezwykłą architekturę jego wnętrza. Przy ul. Pomorskiej są cztery takie zbiorniki, mieszczące po 15 tysięcy metrów sześciennych wody i ze względu na "gotycki" wygląd nazywane podziemnymi katedrami. Są zbudowane z czerwonej cegły i mają półkoliste sklepienia wsparte na 100 kolumnach.

Architektura nie jest przypadkowa. Chodzi o to, by wszystko było odpowiednio mocne i wytrzymało napór milionów litrów wody. Zbiorniki zbudowano na najwyższym łódzkim wzniesieniu, 260 m n. p. m. Dzięki temu woda w nich zgromadzona grawitacyjnie może spłynąć rurami wodociągowymi do wszystkich budynków w mieście. - Zapasy zapewniają Łodzi zaopatrzenie w wodę przez 8 -12 godzin na wypadek, gdyby systemy doprowadzające ją do miasta zostały uszkodzone - mówi Hanna Jeżewska-Merc, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. -

Zbiorniki na początku XX w. zaprojektował angielski inżynier William Lindley, a ich budowniczym był Stefan Skrzywan. Dwa pierwsze powstały w latach 1935 - 1939, a kolejne już po wojnie, w latach 1949 - 1953. Na Stokach jest poza tym 6 nowszych, żelbetowych. We wszystkich mieści się łącznie 100 tys. metrów sześciennych wody. Opróżnianie lub napełnianie każdego trwa kilka dni.