Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kogo sobie wybraliśmy. Młodsi, piękniejsi, lepiej wykształceni

Mirosław Malinowski
Marek Michalik i Włodzimierz Tomaszewski, radni PiS, znów obok siebie – obaj byli wiceprezydentami u Jerzego Kropiwnickiego.
Marek Michalik i Włodzimierz Tomaszewski, radni PiS, znów obok siebie – obaj byli wiceprezydentami u Jerzego Kropiwnickiego. Maciej Stanik
Były premier Waldemar Pawlak często cytuje fragment piosenki Elektrycznych Gitar: wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak, jak jest”. Te słowa jak ulał pasują do sytuacji w Łodzi i w regionie po listopadowych wyborach samorządowych. Miały zatrząść łódzką polityką. Tymczasem można mieć deja vu – na najważniejszych stanowiskach są te same osoby, co przed wyborami – prezydentem Łodzi jest Hanna Zdanowska, marszałkiem województwa Witold Stępień, wojewodą Jolanta Chełmińska, sejmikiem kieruje Marek Mazur, a Radą Miejską w Łodzi – jak w ubiegłym roku – Tomasz Kacprzak.

Młodsi i tańsi

Nowa Rada Miejska w Łodzi – już VII kadencji „odrodzonego samorządu” – będzie różniła się od dotychczasowych. Przede wszystkim będzie o 360 tys. zł tańsza od swojej poprzedniczki. A to dzięki temu, że radnych jest o trzech mniej, bowiem liczba mieszkańców Łodzi spadła już poniżej 700 tys. I diety – po ok. 2,5 tys. zł miesięcznie – dostanie już nie 43, a tylko 40 radnych.

Radnych będzie nie tylko mniej, ale także ich średnia wieku jest niższa. Najmłodszy – Łukasz Rzepecki (PiS) – ma zaledwie 22 lata. Ale jest ma już doświadczenie – zasiadał bowiem w Radzie Miejskiej w Ozorkowie. Z kolei najstarszy jest Grzegorz Matuszak (SLD) – ma 73 lata, tytuł profesora i za sobą kilka kadencji w Radzie Miejskiej oraz jedną w Senacie.
Średnia wieku łódzkich radnych to 41 lat – tyle samo wynosi również średnia 20-osobowego klubu PO. Najmłodszy klub ma PiS – średnio 36 lat, a najstarszy SLD – 49 lat. 13-osobowy klub PiS to „klub męski” – nie ma w nim żadnej kobiety. Za to aż 8 pań jest w klubie PO, a 3 w SLD.

Z doktoratami i 359 głosami

Wśród 40 rajców najwięcej jest prawników (12), jest też troje nauczycieli. Swoich reprezentantów mają również przedstawiciele kibiców klubów sportowych – Widzewa – Rafał Markwant (PiS) i ŁKS – Mariusz Przybyła (PO). Profesor w radzie jest jeden (Grzegorz Matuszak – SLD), natomiast doktoraty napisało pięcioro: Monika Malinowska-Olszowy (PO), Mateusz Walasek (PO), Łukasz Magin (PiS), Małgorzata Niewiadomska-Cudak (SLD) i Maciej Rakowski (SLD). Niemal jedna trzecia rady (12 osób) to debiutanci, dwóch za to pełniło już takie funkcje w Koluszkach i Ozorkowie.

Rada VII kadencji zapisze się także w historii tym, że wystarczyło uzyskać 359 głosów, by zostać jej członkiem. Tyle zdobyła Katarzyna Bartosz, która wejdzie w jej skład zamiast Tomasza Treli (SLD). Ten bowiem, po jednym dniu od złożenia ślubowania, zrezygnował z mandatu – został wiceprezydentem miasta. Dla porównania, najwięcej głosów – 4811 – zdobył Paweł Bliźniuk (PO).

Pierwsza sesja

40 radnych zostało posadzonych w czterech rzędach ławek. Po jednym dostały SLD i PiS, a dwa rzędy – jako największy klub – PO. Po raz pierwszy od lat obok siebie w pierwszej ławce klubu PiS zasiedli byli wiceprezydenci Łodzi (za kadencji Jerzego Kropiwnickiego) – Marek Michalik i Włodzimierz Tomaszewski. Za ich plecami skrył się kolejny były wiceprezydent miasta – Łukasz Magin.

Koniec z polityką?

W tym roku prezydent Zdanowska na sesji zjawiła się tylko dwukrotnie – raz wiosną, by zbesztać radnych, że nie kochają Łodzi, a potem przed wakacjami, by powiedzieć, że wcale jej nie zależy na otrzymaniu absolutorium (i rzeczywiście go nie uzyskała). Na pierwszej sesji nowej kadencji była jednak obecna niemal przez cały czas.

– Mam ogromną prośbę: skończmy na tej sali, raz na zawsze, z polityką. Nie mamy się już o co kłócić. W trakcie kampanii wyborczej, a także tu, na tej sali, padło pod moim adresem wiele niepotrzebnych i niesprawiedliwych słów. Dziś, właśnie w tej chwili, o tym wszystkim zapominam – mówiła w poniedziałek Hanna Zdanowska.

Ale chyba sama nie wierzyła w skuteczność swoich słów i możliwość zakończenia politycznych sporów. Dlatego już we wtorek, jako szefowa PO w Łodzi, zawarła koalicję z SLD, a przewodniczący tej partii w mieście, Tomasz Trela, został wiceprezydentem. W ten sposób zapewniła sobie bezpieczną (27 głosów) większość w 40-osobowej Radzie Miejskiej.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany