Kobiety kochają brylanty. Pierścionek w cenie 5 aut

Nowoczesny, ogromny pierścień z białego złota z mnóstwem drobnych brylantów został wyceniony przez portale plotkarskie na 100 tysięcy dolarów. Choć cena wydaje się zwykłym śmiertelnikom niewiarygodna, również w Łodzi można kupić piękną biżuterię z diamentami w podobnej lub tylko niewiele niższej cenie. Brylanty warte tyle co kilka samochodów są w wielu łódzkich salonach.

– Klasyczna biżuteria zawsze jest w cenie i jeśli kogoś stać, to naprawdę przepiękne rzeczy można kupić od ręki – mówi Alicja Głazowska z salonu znanej firmy jubilerskiej przy ul. Piotrkowskiej. – Są klienci, którzy znają się na precjozach i szukają czegoś szczególnego, cennego.

Paris Hilton w Łodzi
Na dowód prezentuje pierścionek, który leży w gablocie. Cudeńko waży 6,65 gramów, jest z białego złota próby 585. Jednak najważniejszą jego ozdobą są trzy brylanty o łącznej wadze 3,6 karata. Choć pierścionek jest piękny, wygląda dość niepozornie. Za to jego cena może zszokować. Trzeba za niego zapłacić 160 tysięcy złotych. A sąsiadująca z nim bransoletka z białego złota z brylantami to wydatek niemal 190 tysięcy złotych.

– O cenie biżuterii decyduje przede wszystkim brylant – tłumaczy Alicja Głazowska. – Jego wielkość, czystość, szlif, barwa i proporcje. Do tego dochodzi cena kruszcu i fakt, że jest to ręczna robota, a nie mechaniczny odlew z maszyn.
Pierścionek jako lokata
Biżuterię tej klasy, wykonaną ręcznie, kupuje się z okazji wyjątkowych rocznic ślubu, urodzin czy jako... inwestycję. Klienci, którzy szukają takich precjozów albo zamawiają coś szczególnego w dużo wyższej cenie, nie należą do wyjątków. Wtedy wybierają zwykle ozdoby w klasycznej formie, które nie starzeją się wraz z mijającą modą. Na dodatek pasują do eleganckich ubrań, zakładanych na wyjątkowe okazje. Brylantowa kolia to wydatek ponad 87 tysięcy złotych. Brylanty użyte do jej wykonania ważą ponad siedem karatów, natomiast za pierścionek w nowoczesnym stylu, jaki preferują młodzi, dobrze sytuowani łodzianie, kosztuje 35 tysięcy złotych. Wygląda jak wachlarz z białego złota i jest wypełniony mnóstwem małych brylancików o łącznej wadze 2 karatów. Kolczyki z platyny i brylantów to wydatek niemal 42 tysięcy zł.

Na zaręczyny i ślub
Chociaż ceny biżuterii z brylantami mogą szokować – łodzianie chętnie wydają na nią pieniądze. Nawet mniej zamożny mężczyzna znajdzie drobiazg, który można wręczyć podczas oświadczyn. Brylant 0,7 karata oprawiony w żółte złoto kosztuje niewiele ponad 700 zł, a większość i tak wydaje na pierścionek zaręczynowy ok. 3 – 5 tysięcy zł.

– Każda kobieta ulegnie brylantowi, nawet jeśli to ten najmniejszy kamień – śmieją się jubilerzy. – Dlatego moda na nie nie przemija.