Kobieta zginęła w pożarze w centrum Łodzi. Prawdopodobnie zasnęła z papierosem

Pod koniec marca doszło do śmiertelnego pożaru w wieżowcu na Bałutach.

Do tragedii doszło o godz. 6.30Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Mężczyzna zginął wskutek zatrucia tlenkiem węglem. Spaliło się wyposażenie mieszkania składającego się z pokoju i aneksu kuchennego.

Obyło się bez ewakuacji mieszkańców wieżowca. W akcji ratowniczej udział wzięło sześć jednostek strażackich liczących 25 ratowników. W pożarze mieszkania w wieżowcu na 11 piętrze zginął lokator mający 37 lat.

Czytaj na kolejnych slajdach