W Nowodworzu niedaleko Tarnowa kobieta wpadła do studni. Na szczęście skończyło się tylko na lekkich obrażeniach. Dzięki szybkiej akcji ratowników wyziębiona 60-latka znalazła się w szpitalu.
Kobieta zaglądała do studni i poślizgnęła się. Wtedy do niej wpadła. Studnia miała 37 metrów głębokości.
- Udało nam się ją ewakuować - przekazał Robert Niczyporuk w straży pożarnej w Tarnowie.
Kobieta trafiła do szpitala. Ma złamany obojczyk, poza tym jej stan jest dobry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!