Łodzianki rozegrały spotkania kontrolne zarówno z młodszymi koleżankami, jak i między sobą. W akcji udział wzięło ponad trzydzieści zawodniczek.
Pierwszego dnia rugbystki doskonaliły swoje umiejętności podczas dwóch treningów: na pierwszym prowadzonym przez Zbigniewa Grądysa położono nacisk na grę ręką, natomiast podczas drugiego prowadzonego przez Patrycję Badowską skupiono się na kontakcie i szlifowaniu szarży oraz gry w przegrupowaniach. W zajęciach pomagały również trenerki Karolina Stokowska i Natalia Czapnik.
Drugiego dnia na pierwszym treningu skupiono się przede wszystkim na stałych fragmentach gry, a następnie rozegrano sparingi.
To udana akcja– mówi Zbigniew Grądys trener Venol Atomówek Łódź. - Mam nadzieję, że będziemy mogli częściej takie organizować i wspólnie się spotykać. Cieszy mnie fakt że mamy coraz więcej trenerek. Patrycja Badowska zaczynała swoją przygodę z rugby razem ze mną, a teraz z sukcesami prowadzi drużyny w KS Budowlani Łódź, jestem z niej dumny. Dodatkowo trzy kolejne trenerki szkolą się są to: Karolina Stokowska z KS Budowlani Łódź, Natalia Czapnik i Angelika Kołodziejczyk z Venol Atomówki Łódź - dodaje Grądys
Natomiast już 9 oraz 10 marca drużyna U-16 Venolek wybierze się do Poznania na zaproszenie Arka Mąkiny, gdzie trenować będą wspólnie z drużynami: Tytan Gniezno i Amazonki Lublin. W niedzielę rozegrają mini turniej podczas Wielkopolskiej Ligi Rugby 7. Jest to kolejny etap przygotowań do rundy wiosennej mistrzostw Polski kobiet U-16 w Rugby7
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki