- Przepraszam, ale ja nie chcę z panem w nic dmuchać... - zaoponował kierowca przeciągając samogłoski. Oparł się ręką o dach swego auta, co pozwoliło mu złapać równowagę.
- Dowcipny pan jest panie Janie - aspirant przerwał na chwilę studiowanie dokumentów kierowcy. - Ale dmuchanie pana nie ominie. Oto alkomat.
Kierowca nadął się i dmuchnął.
- Ale się pan czerwony zrobił - Lizak był w dobrym humorze, bo ze wskazań alkomatu wynikało, że facet miał 3 promile alkoholu w organizmie.
- Panie kierowco jak się pije, to się nie prowadzi.
- Ale ja nie prowadziłem - pan Jan był szczerze oburzony.
- Nie prowadził pan, tak? - Lizak nie był już tak spokojny. - Auto samo jechało? Przecież nikt z panem nie jechał, więc tylko pan mógł prowadzić.
- Owszem, żaden człowiek ze mną nie jechał - kierowca oparł się o dach hondy dwoma rękoma. - Ale ona jechała i to ona prowadziła, mogę to zeznać przed sądem.
- Jaka ona?
- Wielka biała mysz...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Chodakowska o skutkach ubocznych leku na odchudzanie. "Droga na skróty"
- Córka Norbiego odcina się od ojca? Niewiarygodne, co mu powiedziała
- Krawczyk Junior wciąż czeka na spadek! Chodzi do Lichtmanów na zupę, mieszka w klitce
- Tak dziś wygląda Marian Opania. Dawno niewidziany aktor na nowych zdjęciach [FOTO]