MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Moskal, trener piłkarzy ŁKS, jest bardzo zadowolony z postawy drużyny

Jan Hofman
Jan Hofman
Pokonanie Pogoni Szczecin (1:0) sprawiło, że kibice ŁKS z wielkim optymizmem podchodzą do kolejnych spotkań w piłkarskiej ekstraklasie.

Nie ma się jednak co dziwić, bo drużyna beniaminka ekstraklasy rozegrała dobry mecz, w którym zdominowała czwarty zespół poprzedniego sezonu.

Pogoń tylko momentami dominowała na stadionie przy al. Unii, ale przez znaczą część tego pojedynku ton wydarzeniom na boisku nadawali piłkarze ŁKS.

Jens Gustafsson, trener Pogoni, tak podsumował grę swoje drużyny: - Dla nas to brutalna porażka. Kiedy przegrywa się tak naprawdę w ostatniej akcji meczu, zawsze jest to bardzo trudne. Jesteśmy bardzo rozczarowani, bo gdybyśmy wyjechali stąd z jednym punktem byłoby OK, tym bardziej, że nadal nie jesteśmy w najlepszej dyspozycji fizycznej po meczach w europejskich pucharach.

Kazimierz Moskal (trener ŁKS) tak ocenił ten pojedynek: - Jak zwykle gratulacje należą się przede wszystkim zawodnikom, bo moim zdaniem zagrali z Pogonią najlepszy mecz w tym sezonie. Szczecińska drużyna to bardzo silny zespół, grał w najm ocniejszym składzie. Cieszę się, że pokazaliśmy charakter, zagraliśmy dojrzale i bardzo mądrze. Do 90. minuty brakowało nam bramki, ale na szczęście mamy doliczony czas gry i mogliśmy cieszyć się z trzech punktów.

- Mam nadzieję, że sprzyja nam też czas, który jesteśmy razem z nowymi zawodnikami. Dlatego w tym meczu, poza początkiem drugiej połowy, graliśmy równo. Atmosfera na naszym stadionie bardzo nam pomaga. Chcielibyśmy, żeby przychodziło jeszcze więcej kibiców, bo przy gra przy całym stadionie to jest jeszcze inna bajka. Ale nawet, kiedy na trybunach jest 10 tys. fanów, to już robi wrażenie. Nie mam wątpliwości, że ten stadion i atmosfera na nim robi swoje.

- Oczywiście, że chcieliśmy grać o pełną pulę, ale odwaga odwagą. Po drugiej kolejce już powiedziałem, że okej, my chcemy być odważni, ale do tego trzeba być też odpowiedzialnym, bo samą odwagą niewiele się zwojuje. Nawet dałem taki przykład, że można się wybrać gdzieś tam w sandałach i krótkich spodniach na Mount Everest i ktoś to może nazwać odwagą, a ktoś głupotą. My musimy być odważni i odpowiedzialni.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany