Katarzyna Glinka szczerze o relacjach z byłym mężem. Będziecie zaskoczeni ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIE
Katarzyna Glinka w rozmowie z „Jastrząb Post” wyjawiła, jakie ma relacje z byłym mężem, który jakiś czas temu ponownie stanął na ślubnym kobiercu u boku nowej ukochanej. Co ciekawe, była zaproszona na tę uroczystość, ale nie pojawiała się na niej ze względu na zobowiązania zawodowe.

KATARZYNA GLINKA NIE SPODZIEWAŁA SIĘ TEGO. ZAMIEŚCIŁA ZDJĘCIE ŚWIADECTWA SYNA I... - KLIKNIJ TUTAJ

- Myślę, że kluczem tak naprawdę jest chyba odpuszczanie, wybaczanie sobie nawzajem, pogodzenie się z rzeczywistością i z tym co się wydarzyło - powiedziała aktor. - Dojrzałość chyba powoduje, że nie ma co się szarpać z tą osobą, bo jednak jest dziecko. Jeśli nie patrzymy przez siebie, tylko przez pryzmat dziecka, to ono staje się najważniejsze i to na nim powinna być skupiona uwaga. Własne problemy trzeba schować do kieszeni, a najlepiej w ogóle je przerobić na terapii i zostawić daleko za sobą, bo dziecko tego nie chce, nie potrzebuje. I myślę, że oboje wyszliśmy z takiego założenia.

- Dzisiaj naprawdę jesteśmy w bardzo dobrej, rodzicielskiej relacji. To jest olbrzymi nasz sukces, jeśli chodzi o dojrzałość w naszej postawie. Bo to jest tak, że na pierwszym miejscu jest Filip, który widzi nas pogodzonych, którzy siedzą sobie razem wspólnie i omawiają różne sytuacje, które mają miejsca z nastolatkiem, a jest ich już sporo, więc jest co omawiać. I fajne jest to, że dziecko widzi swoich rodziców blisko siebie.

KATARZYNA GLINKA CHCE JESZCZE ZAWALCZYĆ O SIEBIE - KLIKNIJ TUTAJ

Katarzyna Glinka to absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi. W 2001 roku została wyróżniona na festiwalu szkół teatralnych za rolę Venticelli w przedstawieniu „Amadeusz” Petera Shaffera. Debiutowała w 2002 roku na deskach Teatru im Stefana Jaracza w Olsztynie. Popularność zdobyła występami w serialach TVP „Barwy szczęścia” oraz „Tancerze”.