Mistrzem Starego Kontynentu w rzucie dyskiem został niezawodny Piotr Małachowski, ale znacznie większą niespodzianką jest nazwisko drugiego medalisty.
Mowa o trójskoczku MKS Aleksandrów Łódzki Karolu Hoffmannie, który nieoczekiwanie zajął drugie miejsce. Zapewnił mu je świetny skok na 17,16 m w trzeciej próbie. Do pierwszej lokaty aleksandrowianinowi zabrakły zaledwie cztery centymetry.
Hoffmann wypełnił minimum na sierpniowe igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro i niemal na pewno tam poleci. Podopieczny trenera Leszka Lipińskiego wreszcie uporał się z kontuzjami i błysnął formą na miarę jego talentu. Nie wolno zapominać, że to syn Zdzisława, też trójskoczka, mistrza świata z 1983 roku i rekordzisty Polski.
Znacznie słabiej wypadł dyskobol Robert Urbanek, klubowy kolega Hoffmanna. Nie awansował do ośmioosobowego wąskiego finału, zajmują dopiero dziewiątą lokatę z przeciętnym rezultatem 62,18 m.
Zawiódł również skoczek wzwyż Sylwester Bednarek (RKS Łódź), który nie zakwalifikował się do finału, uzyskując zaledwie 223 cm.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?