BARCELONA REAL ONLINE TRANSMISJA MECZU EL CLASICO
Kilka minut po godz. 20 zaparkowana na podwórzu jednej z posesji ciężarówka zaczęła się palić. Ogień objął załadowaną do naczepy tira karmę dla zwierząt. Wydobywający się z ciężarówki dym zauważył jej właściciel i gospodarz posesji. Mężczyzna wybiegł z budynku i samodzielnie próbował rozprawić się z ogniem. W tym samym czasie wezwano na miejsce straż pożarną. Kilka minut później strażacy przybyli pod wskazany adres. Pożar był już jednak prawie ugaszony.
- Na miejscu działały 2 zastępy straży pożarnej, w sumie 10 strażaków. Ratownicy dogasili tlącą się plandekę i sprawdzili kamerą termowizyjną, czy zagrożenie zostało zlikwidowane - mówi Szymon Giza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach.
Okazało się, że uszkodzone zostały dwie plandeki z suchą karmą dla zwierząt. Wstępnie oszacowano straty na 10 tys. zł. Strażacy wykluczyli hipotezę, że mogło dojść do zwarcia instalacji. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia było zaprószenie.
Tuż po pożarze właściciel spalonej ciężarówki zawiadomił policję o możliwości popełnienia przestępstwa. Mężczyzna twierdził, że naczepa zapaliła się od odpadu, który wyleciał z komina jego sąsiada. Niedopałek wzniecił pożar...
- Policjanci badają okoliczności wybuchu pożaru. Z pewnością sprawdzą, czym wskazana osoba pali w piecu - zapowiada Cezary Petrus, szef pabianickich funkcjonariuszy.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"