- Widziałem raz kobietę, która wyjadała wędzone szprotki zważone i zapakowane na stoisku rybnym - wspomina jeden z klientów.
Innym razem w zdumienie obserwatorów wprawił ktoś, kto zajadał suchy makaron z chińskiej zupki. Dzieci, nie mogąc doczekać się końca zakupów, najczęściej odpakowują lizaki i żelki. Albo żądają natychmiast czekoladowego mleka czy soku owocowego... Rodzice dla świętego spokoju pozwalają na konsumpcję i na ogół przy kasie kładą na taśmie napoczęte produkty.
- Codziennie zdarza mi się skanować otwarte lub puste opakowania - nawet kilkanaście razy - mówi kasjerka z supermarketu.
Zdarzają się też klienci, którzy puste opakowania porzucają na terenie sklepu. Zjawisko to znają pracownicy dużych sieci handlowych.
- Tak zwani podjadacze to osoby, które na terenie sklepu konsumują drobne produkty spożywcze, najczęściej słodycze, pieczywo bądź owoce - mówi Agnieszka Łukiewicz-Stachera, rzeczniczka sieci Real. - Osoby te staramy się informować, iż produkty znajdujące się na terenie sprzedaży nie są częścią darmowej degustacji.
- Nie prowadzimy statystyk dotyczących takich sytuacji - mówi Jakub Jaremko z biura prasowego Tesco. - Może się zdarzyć, że widzimy klientów, którzy jedzą produkty, np. batoniki, jeszcze przed zapłaceniem. Niemniej, w zdecydowanej większości przypadków, kładą puste opakowanie do skasowania.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć