- Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę między al. Piłsudskiego i Tuwima, wylegitymowali go, a widząc na ramie pojazdu naklejkę z numerem, skontaktowali się z firmą Nextbike - mówi Marek Marusik ze Straży Miejskiej w Łodzi. - Okazało się, że w bazie Nexbike'a rower figuruje jako utracony.
25-letni rowerzysta pytany skąd wziął pojazd, odparł bez namysłu, że znalazł rower przed klatką schodową i po prostu postanowił się nim przejechać. Zaprzeczył, że go ukradł. Tłumaczenie samo w sobie brzmiało mało wiarygodnie, a w dodatku okazało się, że dowód osobisty, który mężczyzna pokazał strażnikom, znajduje się w bazie dokumentów zastrzeżonych. W jakim celu zaginięcie swojego dowodu zgłosił 25-latek, choć dokument miał w portfelu, będzie również wyjaśniać policja, bo strażnicy zawieźli podejrzanego o kradzież na komisariat.
To kolejny ostatnio przypadek, gdy strażnicy odzyskują skradzione miejskie rowery. Niedawno operator monitoringu w SM zauważył, również na ul. Kilińskiego, dwóch mężczyzn na jednośladach. Sposób ich jazdy wskazywał, że mogą być nietrzeźwi. Wysłany na miejsce patrol potwierdził, że obaj byli pijani, a po skontaktowaniu się z firmą Nexbike wyszło na jaw, że rowerów nie wypożyczyli, lecz po prostu wyrwali je ze stacji dokującej.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"