Jarmark Wielkanocny ponownie zawita na ul. Piotrkowską. Rozpoczął się montaż stoisk handlowych

Jarmark Wielkanocny rozpocznie funkcjonowanie 18 marca i pozostanie na ul. Piotrkowskiej (od ul. Nawrot do ul. Tuwima) do 5 kwietnia. Będzie składał się z blisko 50 domków handlowych z asortymentem rękodzielniczym, tradycyjnymi wyrobami, delikatesami oraz ozdobami świątecznymi

Lista wystawców jest długa, a ich asortyment urozmaicają nie tylko oryginalne rodzime produkty, jakie jeszcze wcześniej nie znalazły się w ofercie jarmarku, ale też bardziej egzotyczne towary i smakołyki.

- Sprzedawcy oferować będą biżuterię z różnych stron Polski np. z bursztynów czy minerałów, ceramikę, ozdoby z siana, dekoracje i produkty z lawendy. Nie zabraknie rozmaitości na wielkanocny stół, poczynając od obrusów i serwet, przez dekoracje świąteczne i świece, a kończąc na regionalnych wyrobach, wędlinach, ciastach, miodach i, co najważniejsze podczas Wielkanocy, ekologicznych jajach. Dla amatorów słodkości przygotowujemy stoiska z piernikami, cukierkami i lizakami, a dla dorosłych klientów regionalne napoje. Poza tradycyjnymi świątecznymi produktami na jarmarku zaprezentują się wystawcy z produktami spożywczymi z różnych stron świata m.in. Turcji, Włoch, Węgier, Słowacji oraz rękodziełem afrykańskim, południowoamerykańskim, nepalskim czy białoruskimi dewocjonaliami. – mówi Justyna Kleser, organizator jarmarku.

Spacer po Jarmarku umilą też serwowane smakołyki, zapiekanki, frytki belgijskie, oscypki z grilla, kurtosze, langosze, churrosy, owoce w czekoladzie czy dania z grilla - doświadczenia jarmarku, który odbył się przed świętami Bożego Narodzenia, pokazały, że w dobie lockdownu gastronomii oferta dań na wynos cieszy się dużą popularnością

Jarmark będzie odbywał się w reżimie sanitarnym. Nie odbędą się żadne plenerowe wydarzenia towarzyszące, by uniknąć gromadzenia się klientów. Stoiska zostaną rozmieszczone w odpowiednich odległościach. Będą zaopatrzone w zabezpieczające przesłony.

Rok temu Jarmarku Wielkanocnego w Łodzi nie było. Nadeszła wówczas właśnie pierwsza fala pandemii koronawirusa.