Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Niedźwiedź , trener łodzian o spotkaniu w sklepie z kibicem Widzewa

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze Widzewa w meczu ósmej kolejki pierwszej ligi pokonali GKS Katowice 3:1 Oto co po meczu powiedział szkoleniowiec łódzkiej drużyny.

Janusz Niedźwiedź (trener Widzewa Łódź): -Przy tak żywiołowym dopingu, nie wyobrażałem sobie innego scenariusza. To, co mi się podobało w drugiej połowie to fakt, że nie dawaliśmy odpoczynku rywalowi. W pierwszej części meczu jeszcze trochę nam brakowało, ale po przerwie już wszystko funkcjonowało poprawnie.
Żałuję tej straconej bramki, bo nie lubię tracić goli, choć to była ładna wrzutka i dobre wykończenie. Gratuluję Konradowi Reszce dzisiejszego spotkania - to była dla niego trudna sytuacja, a wybronił się z niej świetnie. Kuba Wrąbel poczuł ból na rozgrzewce i zaznaczył, że nie może wybijać piłki, więc musieliśmy podjąć szybką decyzję. Konrad był gotowy i spisał się bardzo dobrze.

Chciałbym jeszcze powiedzieć o jednej sytuacji, która spotkała mnie dzisiaj, a z której jestem najbardziej dumny. W sklepie jeden z wiernych kibiców Widzew podszedł do mnie i nawet nie mówił, że życzy mi powodzenia, tylko że dziękuje mi za to, że z uśmiechem na twarzy może przychodzić na ten stadion. Większego komplementu nie można usłyszeć. Na to wszystko zapracowali nasi zawodnicy, więc to do nich są te słowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany