Jak miasto wydawało i zarabiało. Sprawozdanie z wykonania budżetu Łodzi

Powodem niższych od zakładanych dochodów są przede wszystkim mniejsze wpływy z podatków i opłat, które spadły poniżej 90 procent. Ponad 100 procent wpływów udało się uzyskać ze sprzedaży koncesji na alkohol, co zasiliło miejską kasę kwotą 12,7 mln. Łodzianie kupili biletów komunikacji miejskiej za 142 mln zł. Przy tej kwocie suma 7,8 mln zł, którą miejską kasę zasiliły dochody spółek (ZWiK - 3,5 mln zł, MPO - 3 mln zł, GOŚ - 1,3 mln zł), wygląda bardzo mizernie. Jednak ostateczny bilans rozliczeń ze spółkami jest jeszcze gorszy, bo miasto musiało pokryć ich straty (m.in. 14,9 mln zł - port lotniczy, 4,2 mln zł - Atlas Arena, 1 mln zł - Łódzki Regionalny Park Naukowo-Technologiczny).

Łódzkie zoo sprzedało pióra, skóry i odchody zwierząt za 2575 zł, a ogród botaniczny rośliny za 14.275 zł.

300 tys. zł kosztował festiwal Teraz One, a 400 tys. zł Święto Łodzi. Za pomniki - Plastusia miasto zapłaciło 66 tys. zł, Trzech Misiów 43 tys. zł. Na wyjazdy zagraniczne prezydent Hanny Zdanowskiej i jej urzędników poszły 394 tys. zł. Kupno dwóch koni dla straży miejskiej kosztowało 49 tys. zł, a ich podkuwanie i remonty samochodów - 113 tys. zł.