Przeprowadzono go w ramach programu "Mia100 kamienic", polegającego na wyremontowaniu stu komunalnych budynków. Kosztował 400 tys. zł.
- To jedna wielka kpina - mówi Edward Wojciechowski, lokator z II piętra. - Dopiero co odnowili nam klatki schodowe, a teraz słyszymy, że będą wymieniać drzwi do mieszkań i montować instalację centralnego ogrzewania. To przecież oznacza zniszczenie tego, co już zostało zrobione. Wszystko robi się tylko na pokaz. W bramie położono kostkę, ale nikt nie pomyślał o odwodnieniu, a brama jest dużo niżej niż podwórko i ciągle zbiera się w niej woda.
Mieszkańcy skarżą się też na zakaz montażu po remoncie anten satelitarnych na ścianie frontowej.
- Ja mam umowę z operatorem podpisaną do połowy listopada 2013 r. i co miesiąc płacę 40 zł. Teraz, by móc cokolwiek oglądać, muszę płaci jeszcze 54 zł za kablówkę - mówi Wiesława Olesiak z parteru.
Przedstawiciele magistratu uważają, że wszystko jest w porządku.
- Remont został podzielony na dwa etapy - mówi Halszka Karolewska, rzecznik prasowy prezydenta Łodzi. - W pierwszym wykonano elewację frontową, a w drugim, który ruszy, jak tylko znajdą się środki, będą odnowione pozostałe ściany. Decyzja o montażu instalacji centralnego ogrzewania została podjęta dopiero wtedy, gdy remont był już w toku. Co do anten, to były one montowane bez zgody administracji i konserwatora zabytków. Ich instalacja powoduje uszkodzenia elewacji, a przy deszczach - zacieki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?