Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jadłospis po łódzku! Przysyłajcie nam swoje przepisy - najlepsze nagrodzimy i opublikujemy

(mj)
Knedle z truskawkami i kapustą młodą na półsłodko ,jako przykład dania charakterystycznegodla łodzian, przygotowała Urszula Czyżak,szefowa kuchni w restauracji Piotrkowska Klub.
Knedle z truskawkami i kapustą młodą na półsłodko ,jako przykład dania charakterystycznegodla łodzian, przygotowała Urszula Czyżak,szefowa kuchni w restauracji Piotrkowska Klub. Maciej Stanik
Czy ktoś robi jeszcze w domu prażoki? Czy gotuje zupę dyniową? A knedle z truskawkami? Czy takie dania pojawiają się w ogóle w domowym menu łodzian, czy może pozostają już tylko we wspomnieniach sprzed lat jako smaki i zapachy babcinej kuchni?

Łódzka kuchnia wielokulturowa
Kulinarne zwyczaje łodzian kształtowały cztery kultury - rosyjska, niemiecka, żydowska i polska, urozmaicona przez przybywających do ziemi obiecanej rodaków z różnych regionów kraju.
- Kuchnia odzwierciedla w namacalny sposób kulturę tego miasta - podkreśla Aldona Plucińska, etnograf z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi. - Jest żywa, zmienia się, ulega przekształceniom. A jedzenie... jest jak podwalina w chałupie, na której wszystko jest budowane.
Napływowa ludność do tej chałupy coś od siebie przywoziła. W domach inaczej gotowała teściowa pochodząca z Wielkopolski, inaczej jej synowa tu urodzona.
- Musimy pamiętać, że kuchnia łódzka ma swoje korzenie w środowiskach robotniczo-fabrykanckich - mówi Małgorzata Rochmińska, nauczycielka technologii gastronomicznej i podstaw żywienia w Zespole Szkół Gastronomicznych. - A nawet w głównej mierze w robotniczych - masowych. Gdy ludzie wracali z fabryk po dniu pracy, chcieli przygotować coś szybko. Pracowali ciężko, potrzebowali więc jedzenia kalorycznego i treściwego. A ponieważ byli biedni, zarabiali niewiele - musieli wyżywić się skromnie.
Podstawą w kuchni były więc ziemniaki, sezonowe warzywa, owoce, mąka, kasza, słonina na okrasę.
Najwspanialszą zupą, "wylansowaną" przez środowisko robotnicze drugiej połowy XIX wieku, jest zalewajka. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą właśnie z okolic Łodzi.
"O zalewajko, potraw królowo, kto ciebie jada, ten czuje się zdrowo" - takimi słowami wychwalano jej zalety. Swoją nazwę wzięła od sposobu przyrządzania: gotuje się ziemniaki z przyprawami, a następnie zalewa całość żurem na samodzielnie przyrządzonym zakwasie. Do zupy dodawano cebulę, czosnek, sól i pieprz, a czasem też marchew i grzyby.
W dni świąteczne oraz w bogatszych domach zalewajka była podawana z zasmażką lub skwarkami ze słoniny. Z czasem skwarki zaczęto zastępować wędzonym boczkiem lub kiełbasą i to właśnie w takiej wersji zupa znana jest do dziś. Obecnie zalewajkę często gotuje się z dodatkiem liści laurowych, ziela angielskiego, a czasami bulionu warzywnego. Znane są też wersje zabielane śmietaną. Inne codzienne zupy także były gotowane z ziemniakami - jak np. bardzo popularne kartoflanka, buraczanka, grochówka. Sezonowo przyrządzano zupę dyniową (tarta dynia na mleku) albo wiśniową.
Z ziemniaków robiono też różnego rodzaju kluski, np. żelazne, inaczej sine lub szare. Do surowych startych ziemniaków dodawano mąkę ziemniaczaną i łyżką rzucano na wodę. Podawano okraszone słoniną. Przysmakiem łodzian do dziś są też prażoki. Niestety, coraz mniej osób potrafi je dobrze przyrządzić, choć wydaje się, że to nic trudnego. Wystarczy ugotować ziemniaki, odlać z nich część wody, do reszty szybko dodać mąkę i ubijać. Doskonale smakują ze skwarkami i kapuśniakiem.
- Na słodko przyrządzano kaszę jaglaną z sezonowymi owocami oraz kaszę mannę z sokiem - przypomina Teresa Rzeźnik, nauczycielka przedmiotów zawodowych w łódzkim "Gastronomiku".

Kotlet i surówka
Co dziś lubią jeść mieszkańcy Łodzi?
- Starsze pokolenie lubi klasyczne panierowane kotlety schabowe, mielone, zasmażane buraczki, kapustę, marchewkę z groszkiem - mówi Małgorzata Marciniak-Burska, nauczycielka zawodu w "Gastronomiku", obserwująca upodobania gości w restauracji przy warsztatach szkolnych. - Nie wybiorą z karty zupy kremu. Ale uczniowie już tak. Wszyscy natomiast przepadają za kluskami na parze, pierogami z serem, mięsem, kapustą i grzybami, owocami, naleśnikami z serem i śmietaną, leniwymi pierogami, kopytkami, kluskami śląskimi.

Ciekawi jesteśmy, co dziś łodzianie gotują na co dzień w swoich domach. Co podają na obiad, jakie dania przyrządzają na kolację?
Zapraszamy do podzielenia się z nami swoimi sprawdzonymi przepisami na dzisiejsze łódzkie jedzenie.

Można je przysyłać pocztą na adres: Express Ilustrowany,
ul. ks. Skorupki 17/19, Łódź, 90-532 lub e-mailem:
[email protected].

Przepisy oceni profesjonalne jury. Najciekawsze opublikujemy na naszych łamach, a ich autorzy otrzymają honorarium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany