Inwazja insektów na Łódź. Atakują prusaki, pluskwy i mrówki

Przepis na pyszne faworki

Prezent na Walentynki 2015. Prezent walentynkowy dla chłopaka, dla dziewczyny

– Przyjmujemy zgłoszenia z całej Łodzi, od Dąbrowy i Zarzewa po Radogoszcz i Teofilów – mówi Wiesław Matyga, właściciel firmy.
Specjaliści są zgodni, że kiedy dokuczliwe insekty pojawią się w jednym mieszkaniu w budynku wielorodzinnym, nie da się uniknąć tego, by nie rozprzestrzeniły się na pozostałe. Dzieje się to błyskawicznie, bo owady rozmnażają się bardzo szybko, a przemieszczają się z łatwością po rurach wodociągowych, kanalizacyjnych i ciepłowniczych, przez ciągi wentylacyjne i po elewacji budynków.

– W blokach największy problem jest z prusakami, które lubią ciepłe i wilgotne środowisko – mówi Sylwester Stacherczak, właściciel innej łódzkiej firmy dezynsekcyjnej. – Zagnieżdżają się więc często w węzłach cieplnych i stamtąd po rurach ciepłowniczych rozprzestrzeniają się po mieszkaniach. Natomiast w kamienicach, zwłaszcza tych, w których jest dużo mieszkań socjalnych, lokatorzy często znoszą co popadnie do palenia w piecach, w tym także zapluskwione stare meble.
Usuwanie owadów polega na opryskach specjalistycznymi środkami, przede wszystkim w częściach wspólnych budynków, czyli na klatkach schodowych, w piwnicach, pralniach, suszarniach, zsypach oraz w tzw. szachtach, którymi są poprowadzone rury. Czasami objęte są nimi również kuchnie, łazienki i przedpokoje.
– Specjalistyczna firma, z którą mamy podpisaną umowę, przyjeżdża do nas raz w tygodniu – mówi Krystyna Kopeć-Hornik z SM „Dąbrowa”. – W zależności od zgłoszeń przeprowadza wtedy opryski w dwóch lub trzech blokach.