Interwencja policji w Piątku zakończona śmiercią. Policjanci z Piątku przed sądem w Łodzi
Podobnego mandatu, tyle że za złamanie przepisów sanitarnych podczas pandemii, nie chciał też przyjąć Włodzimierz C. Efekt był taki, że Kamil C. uderzył go kilka razy pałką po nogach, a gdy pokrzywdzony przewrócił się, kopnął go i spałował po całym ciele. Następnie zawiózł na posterunek w Piątku, gdzie uderzył go pięścią w klatkę piersiową, po czym – pod pozorem przewiezienia do KPP w Łęczycy – wywiózł do Kwiatkówka w gminie Góra Świętej Małgorzaty i tam pozostawił.
Mocno oberwał także Artur A., który ukradł alkohol w sklepie Biedronka w Piątku. Najpierw Kamil C. uderzył go dłonią w twarz, a gdy rabuś przewrócił się, kopnął go kilka razy w żebra, obrzucił wulgarnymi wyzwiskami i zabrał na posterunek w Piątku, gdzie spałował go po udach.
CZYTAJ WIĘCEJ >>>>
..