Kilkudniowe oseski byłyby skazane na śmierć gdyby osoba, która je znalazła w parku nie przyniosła ich pod opiekę pani Agnieszki. Łodzianka przez kilka tygodni co 2 godziny karmiła oseski i przez całą dobę dogrzewała je nie mając inkubatora dla zwierząt butelkami z ciepła wodą. - Co kilkadziesiąt minut sprawdzałam, czy nie jest im zimno – wspomina pani Agnieszka.
Pod jej czułą opiekę trzy maleńkie oseski w końcu same zaczęły jeść. Wyrosły z nich zdrowe osobniki, które wiosną pani Agnieszka spokojna o ich dalszy los wypuściła do parku.
Kto skorzysta z inkubatora?
- Najwięcej zwierząt potrzebujących wsparcia w postaci inkubatora zapewniającego stałą temperaturę mamy na początku roku, gdy zwierzęta zaczynają się rozmnażać – mówi Jagoda Sakosik ze Stowarzyszenia Jazgot. - Korzystać z niego będę również zwierzęcy seniorzy oraz chore czworonogi.
Inkubator wraz z ozonatorem kosztował 6 tys. zł. Podopiecznym Stowarzyszenia Praw Zwierząt Jazgot od dawna był bardzo potrzebny, ale poza ich możliwościami finansowymi. Urządzenie wraz z ozonatorem podarowało podopiecznym Jazgotu Stowarzyszenie Przyjaciele Świata.
- Dzięki licytacjom na ostatnim balu charytatywnym zebraliśmy 180 tys. zł – mówi Barbara Agier ze Stowarzyszenie Przyjaciele Świata. - Wspieramy szpitale, hospicjum dla dzieci oraz domy dziennego pobytu w najbardziej potrzebny sprzęt. W tym roku po raz pierwszy wsparliśmy organizację niosącą pomoc zwierzętom, Stowarzyszenie Ochrony Praw Zwierząt Jazgot.
Ozonator do odkażania, który również otrzymało stowarzyszenie Jazgot był równie potrzebny i będzie wykorzystywany. Zwierzęta, które wolontariusze Jazgotu odbierają z pseudo hodowli lub osobom znęcającym się nad zwierzętami są często w strasznym stanie.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?