W trzech najważniejszych łódzkich urzędach, które decydują o funkcjonowaniu miasta i województwa:Urzędzie Miasta Łodzi, Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim i Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi pracują obecnie 4114 osoby. Na ich pensje co miesiąc potrzeba 18,3 mln zł.
Czytaj więcej na następnej stronie
Największa „armia” urzędników jest zatrudniona przez prezydent Łodzi Hannę Zdanowską – podlega jej 2066 osób. Średnia pensja w UMŁ wynosi 4026 zł (wszystkie kwoty są podane brutto). Lepiej płaci wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński. W ramach podlegającej mu administracji rządowej w Łodzi jest zatrudnionych 920 osób, a średnia pensja w urzędzie wojewódzkim to 4411 zł. Jednak najlepiej być pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Urzędnicy marszałka województwa Grzegorza Schreibera, a jest ich 1128, średnio zarabiają miesięcznie 5276 zł.
Czytaj więcej na następnej stronie
Od stycznia płaca minimalna wynosi 2,6 tys. zł. Taką pensję „na dzień dobry” można dostać jednak tylko w łódzkim magistracie. Przy naborze do służby cywilnej w urzędzie wojewódzkim na najniższe stanowisko „inspektora” oferowane wynagrodzenie wynosi od 2,8 tys. zł (dla osób z co najmniej wykształceniem średnim) lub co najmniej 3 tys. zł (na stanowisku starszego specjalisty z wykształceniem wyższym). W Urzędzie Marszałkowskim minimalne wynagrodzenie przyznane pracownikowi z wyższym wykształceniem, bez stażu pracy zatrudnionemu na stanowisku urzędniczym wynosi 3,1 tys. zł.
Czytaj więcej na następnej stronie
Pensja na stanowiskach tzw. niekierowniczych w Urzędzie Wojewódzkim waha się od 2,6 do 6,6 tys. zł, a w Urzędzie Miasta Łodzi od 2,6 do 5,6 tys. zł. Kierownicy u prezydent Łodzi zarabiają do 6 tys. zł, a u wojewody do 6,6 tys. zł. Z kolei dyrektorzy wydziałów, biur i departamentów w UMŁ otrzymują 4,7 – 7,5 tys. zł, a w UW od 6,2 tys. zł do 10,8 tys. zł.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zarabia 12 250 zł miesięcznie, wojewoda Tobiasz Bocheński – 10 572 zł, a marszałek województwa Grzegorz Schreiber – 11 820 zł.