Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra Widzew. Liczymy na strzelecki rekord

Jan Hofman
Piłkarze trzeciej ligi rozegrają w ten weekend jedenastą kolejkę sezonu. Tym razem piłkarze Widzewa zagrają przed własną publicznością.

W sobotę podopieczni trenera Franciszka Smudy na stadionie przy al. Piłsudskiego podejmować będą Tur Bielsk Podlaski. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.

Wszystko wskazuje na to, że przed łodzianami znacznie łatwiejsze zadanie, niż to miało miejsce w kilku poprzednich pojedynkach. Ich rywalem będzie słabeusz, który w dotychczasowych meczach zdobył tylko trzy punkty i zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli. Podopieczni trenera Pawła Bierżyna wygrali tylko z ostatnim zespołem ligi - GKS Wikielec (2:1). Pozostałe dziewięć spotkań przegrali. To chyba najlepszy wyznacznik siły i możliwości tego zespołu. Przy pełnej koncentracji łodzianie powinni powalczyć o rekordowe zwycięstwo i przy okazji zafundować swym sympatykom radość z oglądania efektownych goli. To zadanie nie powinno być szczególnie trudne, zważywszy na to, iż Tur w bramkowych statystkach jest najgorszym zespołem trzeciej ligi. Zawodnicy tego klubu zdobyli jesienią ledwie cztery gole! Jeszcze gorzej idzie im bronienie własnej bramki. Rywale już trzydzieści pięć razy pokonali bramkarza tej drużyny. To przy sześciu straconych golach Widzewa, niezwykle koszmarny wynik.

Pewnie w Bielsku Podlaskim opadła już euforia, jaka towarzyszyła mieszkańcom tuż po wywalczeniu awansu do trzeciej ligi. - Udowodniliśmy, że wychowankami i ciężką pracą można osiągnąć sukces - przekonywał wówczas Sergiusz Zinowczyk, prezes Tura.

To największy sukces klubu, bo Tur po raz pierwszy w historii gra na tak wysokim szczeblu. Żółto-niebiescy liczyli przed sezonem, że unikną szybkiego spadku. Wiele wskazuje na to, że były to płonne nadzieje. Zderzenie z trzecią ligą okazuje się dla beniaminka z Podlasia bardzo brutalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany